Niesamowite zimowe okienko transferowe w wykonaniu Chelsea wzbudza ogromne emocje. Poczynania The Blues w rozmowie ze Sky Sports przeanalizował Kieran Maguire, ekspert od kwestii finansów w świecie futbolu.
- Chelsea w tym okienku pozyskała ośmiu graczy i wydała 329 milionów euro
- Londyńczycy zdołali spełnić wymagania FFP
- Jak działania The Blues ocenia ekspert w sprawach finansowych?
Ryzykowna strategia Chelsea
Chelsea w zimie wydała łącznie aż 329 milionów euro. The Blues sprowadzili ośmiu zawodników – jeden z nich, Joao Felix, został tylko wypożyczony na Stamford Bridge, natomiast Malo Gusto dołączy do londyńczyków dopiero po sezonie. Aktywność stołecznej ekipy wzbudza ogromne emocje, ale też kontrowersje, zwłaszcza w kontekście Financial Fair Play. Co poczynianach Todda Boehly’ego sądzi Kieran Maguire?
– Po wydaniu 2,5 miliarda funtów na zakup klubu właścicielom zależało im na reorganizacji zespołu. Jeśli chodzi o sposób, w jaki wydali pieniądze, interesującą rzeczą jest to, że jest to strategia wysokiego ryzyka, potencjalnie przynosząca wysokie zyski, i polegająca na zabezpieczaniu się długoterminowymi umowami – rozpoczął Maguire.
– Oznacza to, że w przypadku FFP koszty są znacznie niższe. Jeśli Fernandez zawiera umowę o wartości 105 milionów funtów na osiem lat, to z perspektywy FFP to tylko około 13 milionów funtów rocznie – dodał Anglik.
– Wadą tego rozwiązania jest to, że jeśli gracze nie okażą się tak dobrzy, jak oczekiwano, klub będzie uwięziony w długoterminowych zobowiązaniach płacowych, co może powodować problemy w dalszej perspektywie – zakończył ekspert od finansów w świecie futbolu.
Komentarze