Utalentowany Walijczyk, Daniel James nie chce już więcej godzić się z rolą rezerwowego. Manchester United dokonał potężnych wzmocnień, przez co istnieje ryzyko, że 22-latek zostałby umieszczony najniżej w hierarchii pomocników. Piłkarz woli jednak zdobywać doświadczenie w Premier League, regularnie uczestnicząc w większości spotkań, czego obecnie nie może mu zagwarantować Solskjaer. Z inicjatywą wyszło Leeds, które umiejętnie wykorzystało całą sytuację.
- Manchester United zbudował mocną kadrę na sezon 2021/22
- Daniel James oczekuje regularnych występów, co w tej sytuacji nie może zagwarantować mu Solskjaer
- Leeds doszło do porozumienia z piłkarzem oraz klubem i transfer jest już na ostatniej prostej
Wzmocnienia United złym znakiem dla Jamesa
Daniel James dołączył do Manchesteru United trzy lata temu ze Swansea City. Wówczas skrzydłowy kosztował klub z Old Trafford 18 mln funtów. Z sezonu na sezon talent Walijczyka rósł w siłę. Co prawda, nie mógł liczyć na regularne występy, ale kiedy już wychodził na boisko, zawsze pokazywał się z dobrej strony. W zeszłym sezonie wystąpił łącznie w 26 spotkaniach, w których zanotował pięć trafień oraz dwie asysty.
Piłkarz miał również okazję dwukrotnie zagrać od pierwszej minuty podczas kampanii 2021/22. Wydaje się jednak, że mogły być to ostanie mecze 22-latka w koszulce Czerwonych Diabłów. Rodzina Glazerów w letnim okienku wyłożyła na wzmocnienia całkiem pokaźne sumy. Drużynę wicemistrza Anglii zasilił Jadon Sancho, Raphael Varane oraz Cristiano Ronaldo.
Co do francuskiego stopera, nie mamy wątpliwości, że w przypadku rywalizacji o miejsce w składzie, nie będzie walczył z Jamesem, to całkiem inaczej wygląda już sprawa z pozostałą dwójką. W tej sytuacji Walijczyk jest na straconej pozycji. Prawdopodobnie skrzydła w tym sezonie będą należeć właśnie do Ronaldo, Sancho, Marcusa Rashforda czy Masona Greenwooda. Dlatego, Daniel James nie chce godzić się z losem wiecznie rezerwowego lub gracza, który na minuty może liczyć jedynie w krajowych pucharach.
Leeds już działa
Tymczasem całe zamieszanie sprytnie wykorzystało Leeds. W angielskich mediach pojawiły się informacje twierdzące, że kunsztem 22-latka od dawna interesuje się Marcelo Bielsa. Na dodatek wcześniejsze doniesienia potwierdził w poniedziałek Fabrizio Romano.
Obie strony osiągnęły porozumienie i Daniel James definitywnie odchodzi z Manchesteru. Piłkarz będzie kosztował Leeds 28 mln euro. Na wtorek zaplanowano testy medyczne, po których pomocnik złoży podpis na kontrakcie. Ciekawostką jest z kolei fakt, że zimowym okienku ekipa z Teatru Marzeń prawie oddała 22-latka na wypożyczenie właśnie do drużyny Pawi.
Przeczytaj również: Telegram z Wysp: Przegrany z wyboru/Odwróćcie tabelę
Komentarze