Chelsea chciała, aby jej szeregi zasilili Pierre-Emerick Aubameyang i Anthony Gordon. Transfery te stoją jednak pod dużym znakiem zapytania.
- Pierre-Emerick Aubameyang wydawał się realnym celem dla Chelsea
- Brakuje jednak porozumienia z piłkarzem i Barceloną
- Niewiele wskazuje również na to, że londyńczycy kupią młodą gwiazdę Evertonu
Chelsea poszuka innych opcji?
Fani Chelsea nie mogą być w pełni zadowoleni z dorobku punktowego ich ulubionego zespołu po czterech kolejkach Premier League. The Blues mają na koncie już jedną porażkę, a w tabeli zajmują szóste miejsce. Problemem londyńczyków jest między innymi niewystarczająca jakość w ofensywie. Piłkarze Thomasa Tuchela mają aktualnie ujemny bilans bramkowy (pięć strzelonych i sześć straconych goli).
Chelsea uznała, że lekiem na jej brak skuteczności może być Pierre-Emerick Aubameyang. The Blues rozpoczęli zatem rozmowy z Barceloną, ale te nie są łatwe. Wicemistrzowi Hiszpanii przydałby się zastrzyk gotówki, ale klub dotychczas nie zaakceptował oferty londyńczyków, którzy zaproponowali gigantowi La Ligi 15 milionów funtów. Problemem jest też brak porozumienia londyńczyków z napastnikiem. Okoliczności te sprawiają, że Chelsea zastanawia się nad dokonaniem tej transakcji.
Jeszcze mniejsze szanse na dołączenie do drużyny Thomasa Tuchela ma Anthony Gordon. Anglik prawdopodobnie chętnie zagrałby w barwach The Blues, ale jego pracodawca ma zbyt wygórowane oczekiwania finansowe. Chelsea złożyła Evertonowi niejedną ofertę za młodego napastnika/skrzydłowego. Rozbieżności między stronami są jednak zbyt duże. Istnieje wręcz przepaść między tym, jakiej kwoty chce Everton, a propozycją Chelsea.
Czytaj także: Hudson-Odoi z szansą na odbudowę w Bundeslidze. Jego przenosiny mogły zostać anulowane na ostatniej prostej
Komentarze