Od tygodnia było już niemal wiadome, że Neto odejdzie z FC Barcelony i zostanie zawodnikiem Bournemouth. Bramkarza skreślił Xavi, a Dumie Katalonii zależało na ściągnięciu go z drabinki płacowej. W niedzielę Wisienki oficjalnie potwierdziły jego pozyskanie.
- Neto został przed sezonwm skreślony przez Xaviego
- Brazylijczyk nie poleciał razem z drużyną na przedsezonowe tournee, a jego agenci szukali mu nowego klubu
- W niedzielę pozyskanie 33-latka potwierdziło Bournemouth
Neto z pierwszą od wielu lat szansą na regularne występy
Niedługo po zakończeniu ubiegłego sezonu Xavi wytypował grupę piłkarzy, którzy należało latem sprzedać. Znaleźli się w niej Puig, Mingueza, Umtiti, Lenglet, Braithwaite i Neto. Szkoleniowiec nie uważał ich za niezbędnych w FC Barcelonie, a ponadto wiedział, że dla klubu istotne będzie zaoszczędzenie na ich pensjach.
Neto długo opierał się pomysłowi odejścia z klubu, jednak wobec braku powołania na przedsezonowe tournee jasne stało się dla niego, że kompletnie nie liczy się w planasz trenera i najlepszym rozwiązaniem będzie transfer. Początkowo zainteresowanie wyrażało Napoli, ale włoski klub ostatecznie zdecydował się skłonić ku innym rozwiązaniom.
Do gry postanowił włączyć się Bournemouth. Beniaminek Premier League w kadrze na nowy sezon miał jedynie dwóch młodych i niedoświadczonych bramkarzy, dlatego postanowił zagwarantować sobie transfer golkipera, który mógłby z miejsca wskoczyć do wyjściowego składu. Negocjacje z Blaugraną przebiegły nad wyraz sprawnie. Neto przeniósł się do Wisienek za darmo, ale Barca zagwarantowała sobie procent od jego przyszłej sprzedaży. W niedzielę angielski klub oficjalnie potwierdził pozyskanie Brazylijczyka.
Neto w trakcie trzech sezonów w FC Barcelonie rozegrał jedynie 21 spotkań. W siedmiu z nich udało mu się zachować czyste konto.
Komentarze