Di Marzio o poszukiwaniu napastnika przez Bayern. “Nie chcą płacić więcej niż 80 mln euro”

Bayern Monachium nie ukrywa tego, że planuje tego lata pozyskac nowego napastnika. Ciekawe wieści w temacie przekazał dziennikarz Gianluca Di Marzio, dając do zrozumienia, że na dzisiaj rozważane przez Bawarczyków mogą być dwie opcje.

Gianluca Di Marzio
Obserwuj nas w
fot. Imago / Mario Cartelli Na zdjęciu: Gianluca Di Marzio
  • Bayern Monachium ma cel, aby tego lata sfinalizować transfer z udziałem solidnego napastnika
  • Dziennikarz Gianluca Di Marzio wypowiedział się w sprawie w rozmowie z Wettfreunde.net
  • Na liście życzeń giganta Bundesligi znajdują się przede wszystkim Harry Kane i Dusan Vlahović

Bayern Monachium na łowach

Bayern Monachium latem minionego roku stracił Robert Lewandowskiego i nie zdecydował się, aby szybko znaleźć następcę Polaka. W tym roku sternicy klubu nie chcą powtórzyć tego błędu. Dziennikarz Gianluca Di Marzio w rozmowie z Wettfreunde.net przekał ciekawe informacje na temat planów Bayernu w kontekście znalezienia nowego zawodnika do ataku.

– Bayern Monachium nie chce płacić za napastnika więcej niż 80 milionów euro. Jeśli Tottenham Hotspur nie zgodzi się, aby niemiecki klub w ramach rozliczenia dołączył do transakcji jakiś zawodników, to trudno sobie wyobrazić, aby transakcja dotycząca Harry’ego Kane’a doszłą do skutku. Jeśli Daniel Levy nie obniży swoich oczekiwań, to bardzo trudno będzie Anglikowi przejść do Bayernu – mówił włoski insider w rozmowie Wettfreunde.net.

– Jasne jest jednak, że dużo w temacie zależy od samego Kane’a, który chce odejść z klubu. Nie sądzę, aby chciał wymusic transfer, bo ma duży szacunek do Tottenhamu. Inni zawodnicy by pewnie obrali taką drogę, ale Anglik nie jest takim człowiekiem – przekonywał Di Marzio.

Innym kandydatem do gry w ekipie z Bundesligi, jest Dusan Vlahović. Na jego temat znany włoski dziennikarz tez się wypowiedział.

– Juventus jest otwarty na to, aby wysłuchac oferty dotyczące Dusana Vlahovicia i Federico Chiesy. Dużo jednak zależy też od samych zawodników. Aston Villa oferowała 60 milionów euro za Chiesę, ale ten nie był zainteresowany takim ruchem, biorac pod uwage transfer tylko do topowego klubu – przekonywał Di Marzio.

– W przypadku Vlahovicia wszystko zależy zarówno od niego, jak i od jego agentów, którzy są twardymi facetami. Oni naprawdę chcą mieć kontrolę nad biznesem. Agenci Vlahovicia to nie ludzie, którzy mówią, że trzeba trafic tu lub tu. Chcą kontrolować przyszłość gracza i chcą, żeby szedł tam, gdzie uznają to za stosowne. Zdobycie kontraktu z Vlahoviciem nie jest łatwe, ale nie jest pewne, czy będzie grał w Juventusie w przyszłym sezonie, ponieważ Bayern Monachium będzie próbował go zdobyć, jeśli nie pozyska Harry’ego Kane’a – uzupełnił Włoch.

Czytaj więcej: Juventus wytypował następcę Vlahovicia, jeśli Serb odejdzie

Komentarze