Jakub Kiwior kilka dni temu stał się bohaterem głośnego transferu. Reprezentant Polski za blisko 30 milionów euro ze Spezii Calcio przeniósł się do Arsenalu. Specjalnie dla Goal.pl ten ruch skomentował znany ekspert Gianluca Di Marzio.
- Gianluca Di Marzio w rozmowie z Goal.pl skomentował transfer Kiwiora do Arsenalu
- Włoch przyznał, że do samego końca nikt nie miał pojęcia o tym transferze
- Kluczem do transferu była szybkość i zdecydowanie Kanonierów
Di Marzio opowiedział o przebiegu transferu Kiwiora do Arsenalu
W mediach pisało się już od kilku tygodni, że Jakub Kiwior wzbudza zainteresowanie wielu, znacznie silniejszych od Spezii, klubów. Te doniesienia potwierdza też Di Marzio. – Na początku był celem AC Milan, ale rossoneri transferu chcieli dokonać latem. Taki sam plan miało Napoli. Próbowała też Borussia Dortmund oraz Villarreal – mówi Włoch w rozmowie z Goal.pl
Co zatem zdecydowało, że Jakub Kiwior został zawodnikiem Arsenalu? – Działali bardzo szybko, ponieważ spodziewali się dużej konkurencji w czerwcu. Początkowa oferta wynosiła 18 milionów euro plus bonusy. Dyrektor sportowy Spezii Eduardo Macia oraz Edu mają dobre relacje. Zaczęły się rozmowy. Kiwior planował zostać w Spezii do końca sezonu, ale kiedy przyszedł Arsenal powiedział, że chce tylko tego transferu. Macia był dobry i wynegocjował kwotę 25 milionów euro plus 5 milionów euro bonusów.
– To były dziwne negocjacje, ponieważ po tym, jak upadł transfer Mudryka Arsenal chciał zawrzeć umowę z agentami i klubami, aby nie można było informować na temat prowadzonych rozmów. W przeciwnym razie nie doszłyby do skutku. Po Mudryku, gdy transfer był głośno komentowany, a następnie do gry włączyła się Chelsea, Kanonierzy zdecydowali o umowie poufności w negocjacjach – informuje Di Marzio.
– Nikt nie wiedział o transferze Kiwiora do Arsenalu praktycznie do samego końca. Rozumiem ich podejście. Każdego zawodnika którego chcieli przechwytywała Chelsea oferując lepsze pieniądze. Myślę, że teraz nawet angielskim klubom z duchem Chelsea jest trudno dogadać się z innymi zespołami bez wiedzy kogokolwiek – kontynuował Włoch.
– Arsenal znakomicie rozegrał ten transfer. Nawet w Spezii nikt nie rozmawiał na ten temat bojąc się, że wszystko może upaść. Kiwior to bardzo dobry zawodnik. Kluczem do transferu było wyprzedzenie konkurencji w styczniu, ponieważ latem mógł odejść gdziekolwiek – podsumował Di Marzio.
Według mediów Jakub Kiwior zadebiutuje w Arsenalu już w piątkowym meczu Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi City na Etihad Stadium. Niektóre angielskie media widzą reprezentanta Polski w pierwszym składzie Kanonierów.
Zobacz również: Kolonia się rozrasta. Następny Polak zagra w Spezii
Komentarze