- Sergino Dest nie zachwycił podczas rocznego wypożyczenia w AC Milan
- Obecnie wybiera się na tournee przedsezonowe z Barceloną
- Blaugrana ma wielki problem z obsadą prawej pomocy, a Dest wierzy, że może wywalczyć sobie pozostanie w stolicy Katalonii
“Każdy zaczyna od zera”
Sergino Dest już przed rokiem został skreślony przez Xaviego Hernandeza. FC Barcelona wysłała go na wypożyczenie do AC Milan, gdzie z pewnością nie poprawił swoich notowań. Obecnie Amerykanin wrócił jednak do stolicy Katalonii i trenuje już z kolegami. Wybiera się też na tournee przedsezonowe do jego ojczyzny. 22-latek wierzy, że może wywalczyć sobie pozostanie w drużynie.
– Jestem w pełni skoncentrowany na pracy. Moim celem jest pozostanie i cieszenie się sezonem w Barcelonie. To zależy ode mnie i stać mnie na to. Xavi powiedział, że zaczynam od zera, jak każdy. Zgadzam się, muszę pokazać swoje zalety. Wiem, że mam trochę zaległości, ale będę dawał z siebie wszystko. To trudny moment w mojej karierze. Zawsze jednak wolę myśleć pozytywnie – powiedział prawy obrońca. Na jego korzyść przemawia fakt, że w kadrze Barcelony brakuje zawodników na tę pozycję. Jeśli się sprawdzi, być może rzeczywiście otrzyma kolejną szansę od Xaviego.
Dest w minionym sezonie rozegrał 14 spotkań dla Milanu we wszystkich rozgrywkach. Nie zanotował w nich gola ani asysty.
Zobacz też: Pomocnik Barcelony priorytetem Juventusu.
Komentarze