Mundo Deportivo przekazało ciekawą opinię na temat ostatniego zachowania Ousmane Dembele. FC Barcelona chciała pozbyć się Francuza pod koniec zimowego okienka. Pomimo kilku ciekawych ofert, 24-latek został w Katalonii. Wygląda na to, że było to celowe działanie przez zawarcie porozumienia z PSG.
- Ousmane Dembele miał sprecyzowany plan, zostając w Barcelonie do końca sezonu
- Piłkarz prawdopodobnie dogadał się z PSG i zasili paryżan latem, kiedy wygaśnie jego umowa
- Totalną zagadką jest obecny stosunek Xaviego do 24-latka, więc nie ma pewności czy skrzydłowy będzie dostawał szansę na grę
Dembele obrał kierunek
Według najnowszych doniesień z Hiszpanii wiadomo już, gdzie Ousmane Dembele odejdzie latem. Zawodnik trzy razy odrzucał już propozycję nowej umowy w FC Barcelonie. Zarząd w końcu stracił cierpliwość, czego dowodem była chęć pozbycia się skrzydłowego w zimowym okienku.
Styczeń już minął, a Francuz został na Camp Nou. Wszystko dlatego, że Dembele nie zaakceptował też żadnej oferty transferowej. Zainteresowane były nim Chelsea czy Tottenham, jednak rozmowy zakończyły się fiaskiem.
Jak uważa Mundo Deportivo, atakujący przejdzie do PSG. Większość raportów wskazuje nawet na osiągnięcie porozumienia obozu gracza z paryżanami. Nieoficjalnie mówi się jeszcze o spełnieniu finansowych zachcianek Dembele przez klub z Parc des Princes. Reprezentant Trójkolorowych będzie zarabiał, co najmniej 15 mln euro netto rocznie.
Laporta to przeczuwał, ale co zrobi Xavi?
Kiedy zimowe okienko zostało zamknięte, Joan Laporta zwołał specjalny brief pod przewodnictwem Mundo Deportivo. Prezydent klubu podczas spotkania z dziennikarzami sam przyznał, że Dembele jest dogadany z innym zespołem.
– Uważamy, że Dembele ma już kontrakt z innym klubem, zasugerował nam to. Będziemy bronić interesów naszego klubu – zdradził działacz.
Dembele nie byłby pierwszym zawodnikiem, który opuścił Barcelonę dla PSG. Wówczas poszedłby śladami Lionela Messiego i Neymara, co dla Blaugrany jest już porażką interesów.
Xavi stanął przed niezwykle trudną decyzją. Trener musi teraz zdecydować, jak wykorzystać Francuza do końca sezonu, ponieważ katalońscy giganci nadal nie są pewni miejsca w TOP4 La Liga.
Tak naprawdę istnieją dwa scenariusze. Pierwszy z nich nie jest optymistyczny dla 24-latka, bo resztę kampanii spędziłby na trybunach bez żadnego meczu rozegranego wiosną. Z drugiej strony zawsze może przydać się w walce na dwóch frontach, ponieważ lada moment Barca zawalczy w fazie pucharowej Ligi Europy z Napoli.
Być może Xavi przedstawi swój plan w niedzielnej potyczce z Atletico. W ostatnim czasie Duma Katalonii nie ma najlepszych wspomnień z rywalizacji przeciwko Rojiblanco, dlatego nadszedł czas na przełamanie.
Czytaj więcej: Kokaina, obraza niepełnosprawnych, lewe transfery – największe skandale z udziałem selekcjonerów
Komentarze