Barcelona skreśliła gwiazdora. Latem ma odejść
Frenkie de Jong jest najlepiej opłacanym piłkarzem w kadrze Barcelony. Nie przekłada się to jednak na korzyści, jakie wynikają z jego obecności na boisku. Przez wiele miesięcy pauzował na skutek problemów zdrowotnych, a do gry wrócił niedawno. Hansi Flick nieszczególnie ceni jego umiejętności i woli stawiać na piłkarzy o innej charakterystyce. Holender nie pomógł sobie także faktem, że opuścił przedsezonowe zgrupowanie i znaczną część rundy jesiennej.
- Zobacz: Wchodzi Robert Lewandowski i zmiata wszystkich z planszy
W Katalonii od zawsze wiązano z de Jongiem wielkie nadzieje, lecz coraz mniej wskazuje na to, że ta przygoda będzie trwać w najlepsze. Dość znacząca jest jego sytuacja kontraktowa – pomocnik jest związany z klubem tylko do 2026 roku, a rozmowy w sprawie przedłużenia nie przyniosły jeszcze zamierzonego rezultatu. Władze Barcelony obawiają się, że nie uda się dojść do porozumienia, a de Jong odejdzie za darmo.
Aby temu zapobiec, w przyszłym roku wychowanek Ajaksu Amsterdam trafi na listę transferową. “Fichajes” informuje, że zapadła już konkretna decyzja w jego temacie – jeśli pojawi się oferta w okolicach 50 milionów euro, Barcelona będzie skłonna go sprzedać.
De Jong swego czasu był bliski przenosin do Manchesteru United. Oba kluby były dogadane, lecz na drodze do finalizacji operacji stanął sam zawodnik, który postanowił kontynuować karierę w stolicy Katalonii. Teraz może nie mieć wyboru – Barcelona wyraźnie będzie próbowała go odstawić, byle zmusić do odejścia.
Komentarze