Dani Ramirez rozstanie się z Lechem Poznań i wyląduje w Belgii. Jego przenosiny do Zulte-Waregem odbędą się na zasadach transferu bezgotówkowego – przekonuje Piotr Koźmiński.
- Dani Ramirez nie godził się na rolę rezerwowego i od długiego czasu chciał opuścić Lecha Poznań
- Pomimo wciąż obowiązującego kontraktu, Kolejorz na rozstaniu z Hiszpanem nie zarobi żadnych pieniędzy. Zwolni się tylko jego wysoka pensja
- 30-latek opuści Ekstraklasę i przeniesie się do Belgii. Jego nowym pracodawcą zostanie Zulte-Waregem
Dani Ramirez opuszcza Ekstraklasę
Dani Ramirez to postać, obok której nie da się przejść obojętnie. Po awansie ŁKS-u do Ekstraklasy stał się absolutnym liderem zespołu i imponował polskich kibiców swoją techniką i efektywnością.
Jego dobre występy zaowocowały transferem do Lecha Poznań. Początkowo współpraca układała się wręcz wyśmienicie, lecz z czasem 30-latek pogorszył swoją dyspozycję.
W minionym, mistrzowskim dla Kolejorza sezonie Ramirez pełnił rolę rezerwowego. Łącznie zaliczył 26 występów, choć głównie na boisko wchodził z ławki. Ofensywny pomocnik nie do końca godził się na taki stan rzeczy, dlatego rozważał opuszczenie Poznania.
Rozpoczęta już kampania także nie przebiega po myśli Hiszpana, który szansę na grę otrzymał jedynie w Superpucharze Polski. Jego rozstanie z Lechem stało się już niemal pewne. Pod znakiem zapytania stała tylko jego dalsza przyszłość.
Ramirez miał oferty z innych klubów Ekstraklasy, lecz od początku zakładał wyprowadzkę z Polski. Wszystko wskazuje na to, że jego nowym pracodawcą zostanie belgijskie Zulte-Waregem. Pomimo obowiązującej przez jeszcze rok umowy, Lech Poznań nie zarobi na jego odejściu żadnych pieniędzy.
Mimo wszystko jest to dobra wiadomość dla Kolejorza. 30-latek zwolni wysoki kontrakt, a ponadto znajdzie miejsce dla kolejnego obcokrajowca, który będzie mógł okazać się większym wzmocnieniem.
Zobacz również: Znamy cenę za potencjalnego następcę Wieteski w Legii
Komentarze