- Levi Colwill dobrze poradził sobie na wypożyczeniu w Brighton & Hove Albion. Następnie pomógł reprezentacji Anglii sięgnąć po młodzieżowe mistrzostwo Europy
- Młodym obrońcą interesują się liczne kluby, chcące wykorzystać fakt, że Chelsea musi sprzedać kolejnych graczy
- Mauricio Pochettino wypowiedział się jednak jasno: 20-latek nigdzie się nie wybierze
“Colwill zostanie z nami”
Levi Colwill ma za sobą spektakularny sezon. Na wypożyczeniu w Brighton & Hove Albion pokazał, że jest gotowy na grę na poziomie Premier League. Następnie był kluczowym elementem reprezentacji Anglii, która sięgnęła po młodzieżowe mistrzostwo Europy.
Nic dziwnego, że defensor znalazł się w notatniku licznych klubów. Kontrahenci chcieliby wykorzystać fakt, iż Chelsea musi nadal sprzedawać swoich graczy. Media spekulowały, że The Blues chcieliby włączyć Colwilla w operację sprowadzenia Moisesa Caicedo z Brighton. Roberto De Zerbi przyznał jednak, że najchętniej prowadziłby obu graczy naraz. Mauricio Pochettino po piątkowym sparingu z Mewami (4:3) postawił jednak sprawę jasno.
– Nie musimy robić specjalnego oświadczenia. Colwill to nasz zawodnik i zostanie z nami. Jestem z niego bardzo zadowolony. Może zostać jednym z najlepszych środkowych obrońców w Anglii – wyznał argentyński szkoleniowiec, który już w presezonie stawia na 20-latka.
Colwill w minionej kampanii rozegrał 22 mecze dla Brighton. Zanotował dwie asysty w Premier League.
Zobacz też: Kontrowersyjny transfer Newcastle. “Wszystko będzie transparentne”.
Komentarze