- Arabia Saudyjska stała się w ostatnich miesiącach modnym kierunkiem transferowym dla zawodników
- Głównym czynnikiem takiego obrotu wydarzeń są większe możliwości finansowe klubów z Bliskiego Wschodu
- O tym, co ma decydujący wpływ na decyzje graczy, wypowiedział się ostatnio prezydent UEFA
Aleksander Ceferin o różnicach między piłką europejską a saudyjską
Transfery to element piłki nożnej, który w okresie ogórkowym budzi największe zainteresowanie. W ostatnich miesiącach modnym kierunkiem dla piłkarzy była Arabia Saudyjska. Co skłoniło zawodników do takich ruchów? Wypowiedział się na ten temat szef Europejskiej Unii Piłkarskiej.
– Europejski futbol ma bardzo mocne korzenie. Jest częścią kultury, naszej historii. Tego nie da się kupić. To jest niemożliwe – przekonywał Aleksander Ceferin w rozmowie z The Telegraph.
– Zawodnicy jadą do Arabii Saudyjskiej, bo są tam lukratywne kontrakty. I nie mam im tego za złe. Jeśli zbliżają się do końca kariery, być może jest to dla nich nowa przygoda i można zarobić mnóstwo pieniędzy. Nie chcę ich obwiniać ani nic w tym stylu – kontynuował prezydent UEFA.
W ostatnim czasie do Arabii Saudyjskiej tacy gracze jak: Riyad Mahrez, Malcom, Neymar, Edouard Mendy, Fabinho, Sadio Mane, Aymeric Laporte, Marcelo Brozovic, Alex Telles, Yannick Carrasco, Alexander Mitrovic, Kalidou Koulibaly, Ruben Neves, Jordania Hendersona, Jorginho Wijnalduma i inni.
Komentarze