- Nene był jednym z kluczowych piłkarzy Jagiellonii w mistrzowskim sezonie, o czym świadczy choćby liczba goli i asyst portualskiego pomocnika
- Sprowadzenie go do Białegostoku było jedną z najlepszych transferowych decyzji Jagiellonii w ostatnich latach
- Z informacji Goal.pl wynika, że przyszłość pomocnika Jagiellonii stanęła pod bardzo dużym znakiem zapytania
Jeden z architektów historycznego sukcesu
Sprowadzenie Nene przez Jagiellonię było jednym z majstersztyków tego klubu. Nieznany wcześniej szerszej publiczności zawodnik “rozkwitł” w Białymstoku w sposób dla wielu niespodziewany. Był absolutnie kluczową postacią w mistrzowskim sezonie, dokładając do tego sukcesu bardzo konkretne liczby.
To właśnie liczby najlepiej mówiły wówczas za Portugalczyka. 33 mecze, 9 goli i 8 asyst byłyby całkiem niezłe dla napastnika, a co dopiero dla pomocnika. A takie “osiągi” miał w poprzednim sezonie piłkarz, który do Jagiellonii trafił latem 2022 roku z portugalskiej Santa Clara.
W dwuletnim kontrakcie zawarto opcję przedłużenia o rok, z czego Jagiellonia skwapliwie skorzystała, ogłaszając w styczniu 2024 roku przedłużenie umowy do lata 2025. Nene został więc w klubie na obecny sezon i w 10 ligowych meczach strzelił dwa gole, dorzucając asystę. Do tego doszło 8 meczów w pucharach i jeden w Pucharze Polski (jedna aysta).
Inny polski klub? To mało prawdopodobne
Od pewnego czasu prowadzono rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu, ale z informacji Goal.pl wynika, że zakończyły się one fiaskiem. Dotarły do nas wieści, że strona piłkarza odrzuciła propozycję mistrza Polski. W tym momencie najbardziej prawdopodobny scenariusz jest więc taki, że Nene opuści Jagiellonię jako wolny zawodnik po zakończeniu tego sezonu.
Jeśli sprawy faktycznie tak się potoczą, to najbardziej prawdopodobnym kierunkiem jest zagranica. Z różnych powodów wydaje się dość mało prawdopodobne, że piłkarz zamieni Jagiellonię na inny klub Ekstraklasy.
Komentarze