Co dalej z Kallmanem? Osiem klubów pyta o napastnika Cracovii. Nadchodzi decydujący moment. Ujawniamy nazwy [NASZ NEWS]

Benjamin Kallman to jeden z najbardziej łakomych kąsków jeśli chodzi o polski rynek transferowy. Fin będzie latem do wzięcia za darmo i już wzbudza wielkie zainteresowanie na rynku. Goal.pl ujawnia nazwy klubów, które zainteresowały się czołowym napastnikiem Ekstraklasy.

Benjamin Kallmann
Obserwuj nas w
Konrad Swierad/Alamy Na zdjęciu: Benjamin Kallmann

W Cracovii (niemal na pewno) nie zostanie

Gdyby zapytać kibiców Legii Warszawa, którego z napastników będących ostatnio w orbicie zainteresowania klubu chcieliby najbardziej, to ankietę zapewne wygrałby Benjamin Kallman. 26-letni Fin rozgrywa świetny sezon (21 meczów, 12 goli, 7 asyst), a Legia – owszem – próbowała go od pewnego czasu wyciągnąć z Cracovii, ale “Pasy” ani myślą puszczać swojego najlepszego gracza za drobne.

Decyzja Cracovii ma swoją cenę, bo Fin po sezonie odejdzie za darmo, ale klub liczy na to, że zanim to nastąpi, to jej najlepszy napastnik pomoże zająć jak najwyższą lokatę, co, jak wiadomo, przełoży się na wyższą premię od Ekstraklasy.

Cracovia przedstawiła więc sprawę jasno: jeśli ktoś chce Kallmana już teraz, to proszę bardzo, ale po dokonaniu przelewu w wysokości 1,5 mln euro. A że nic takiego nie nastąpi(ło), to Fin dokończy sezon w Krakowie. I wszystko wskazuje na to, że na tym zakończy się tym samym jego pobyt w Cracovii. Bo choć “Pasy” zaproponowały mu nowy, bardzo dobry kontrakt, to niemal nie ma szans na to, że oferta zostanie przyjęta.

POLECAMY TAKŻE

Co dalej, skoro Legia wzięła Szkurina?

Skoro więc nie Cracovia, a Legia sprowadziła Ilyę Szkurina, to co dalej? Oczywiście, fakt, że Kallman zalicza świetny sezon, a zaraz będzie miał kartę na ręce, działa zdecydowanie na jego korzyść. I Fin tak naprawdę może przebierać w ofertach. Z informacji goal.pl wynika, że w ostatnim czasie o napastnika Cracovii pyta(ło) aż osiem klubów.

W tym gronie, od pewnego czasu, mają też być dwa polskie kluby. W przeciwieństwie do Legii obaj konkurenci “od zawsze” myśleli w jego kontekście o letnim okienku. Chodzi o Lech Poznań i Raków Częstochowa. Nie jest więc wykluczone, że Kallman zostanie w Ekstraklasie, bo – jak słyszymy – w powyższych przypadkach na duży plus zainteresowanych działa to, że oba kluby (prawdopodobnie) będą mogły również zaoferować grę w europejskich pucharach.

Tylko u nas

Nie będą czekać do końca sezonu

Oczywiście, poza Polską chętnych też nie brakuje. Z informacji goal.pl wynika, że zainteresowanie napastnikiem Cracovii wykazały/wykazują Heerenveen (Holandia), Servette Geneve (Szwajcaria), Leuven (Belgia), CSKA Sofia (Bułgaria), Kasimpasa (Turcja) i Panathinaikos Ateny (Grecja).

A skoro zainteresowanych nie brakuje, to kiedy ostateczna decyzja? Z formalnego punktu widzenia Fin mógłby nową umowę (obowiązującą od lata) podpisać choćby dziś. Z naszych informacji wynika, że nic takiego jeszcze nie nastąpiło, ale plan jest taki, aby rozstrzygnąć przyszłość zawodnika dość szybko. Jak słyszymy, nie czekając do końca sezonu.

Komentarze