- Samuel Chukwueze pod wodzą Quique Setiena wyrósł na jednego z najlepszych skrzydłowych La Ligi
- Nigeryjczyk wzbudził zainteresowanie Realu Madryt, Arsenalu czy Liverpoolu
- Do wyścigu po kartę zawodniczą 23-latka dołączyły też Everton czy West Ham
Chukwueze i Premier League – idealne połączenie?
O plotkach dotyczących odejścia Samuela Chukwueze do Premier League mówi się właściwie, odkąd przebił się do pierwszej drużyny Villarrealu. Reprezentant Nigerii ma w teorii wszystko, by osiągnąć sukces na Wyspach. Jest niezwykle szybki, a do tego silny i ma w sobie odpowiednią bezczelność, niezbędną do skutecznego dryblingu. Mimo tego 23-latek wciąż pozostaje w La Lidze. Ta sytuacja może się jednak niebawem zmienić. A wszystko za sprawą Quique Setiena.
Chukwueze rozgrywa bowiem świetną rundę wiosenną. Dał o sobie znać podczas fantastycznego występu przeciwko Realowi Madryt (3:2), w którym ustrzelił dublet, ale skrzydłowy gwarantuje liczby od kilku miesięcy. Wydaje się, że wreszcie postawił kolejny krok w rozwoju i jest gotowy na wyjazd.
Nigeryjczykiem interesują się sami Królewscy, a także tuzy Premier League: Arsenal i Liverpool. Do tego byłego podopiecznego chętnie widziałby w Aston Villi Unai Emery. Angielskie media donoszą jednak, że to nie wszyscy zainteresowani 23-latkiem. Do długiej listy chętnych dołączyły bowiem Everton oraz West Ham. Inne kluby liczą na okazję. Umowa skrzydłowego z Żółtą Łodzią Podwodną obowiązuje zaledwie do końca przyszłego sezonu. Jeśli zatem Hiszpanie chcą na nim zarobić, muszą sprzedać go tego lata. Portal Transfermarkt wycenia go na 20 milionów euro.
Chukwueze rozegrał w tym sezonie 42 spotkania na wszystkich frontach. Zanotował w nich 13 bramek i 11 asyst.
Czytaj więcej: Tuchel marzy o gwieździe Manchesteru United.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze