- Rayan Cherki przez lata uznawany był za największy talent z akademii Olympique’u Lyon
- Podczas trwającej rundy jesiennej 20-latek zawodzi jednak, tak jak cały jego zespół
- Według francuskich mediów, pomocnik może już zimą odejść do West Hamu. Anglicy są skłonni wydać na niego około 30 milionów euro
Cherki musi wykonać kolejny krok, by zrobić postęp? Zainteresowanie z Londynu
Rayan Cherki właściwie już od nastoletnich lat skazywany był na zostanie wielką gwiazdą Olympique’u Lyon oraz reprezentacji Francji. Ofensywny pomocnik błyszczał w każdej grupie młodzieżowej, w której się znajdował. Imponował techniką i przebojowością, a w jego ojczyźnie istniała nadzieja, że zostanie następcą Zinedine’a Zidane’a. To do niego był bowiem często porównywany, ze względu na swój styl gry.
Dziś, już w wieku 20 lat, Cherki jest regularnym członkiem pierwszej drużyny Les Gones. Zespół z Lyonu notuje spektakularny upadek. Po 14 kolejkach francuskiej ekstraklasy szoruje po dnie tabeli Ligue 1 i trzeba przyznać wprost, że 20-latek niewiele robi, by pomóc wyjść z tej sytuacji. Wciąż ma jednak wyrobioną opinię w czołowych zespołach Europy. Od lat mówiło się o jego odejściu z ojczyzny i wiele wskazuje na to, że niebawem ta przepowiednia może się ziścić. Jak bowiem poinformował portal Football365, o pomocnika już zimą zamierza powalczyć West Ham United. Młoty są skłonne zaoferować około 30 milionów euro. Rzecz jasna, Olympique Lyon liczy na większy zarobek. Nie wiadomo, jednak, czy w obecnej sytuacji będzie w stanie nadawać ton negocjacjom.
Cherki wystąpił już w 14 meczach Ligue 1 w tym sezonie. Zanotował w nich jedną asystę.
Czytaj więcej: Ten Hag otworzył się w sprawie Sancho. “On wie, co musi zrobić”.
Komentarze