Chelsea znów naciska na transfer Kounde
Jules Kounde to obecnie jeden z kluczowych graczy Barcelony, ale jego przyszłość na Camp Nou ponownie stoi pod znakiem zapytania. Według hiszpańskich mediów Chelsea latem znów podejmie próbę sprowadzenia francuskiego obrońcy, którego londyńczycy próbowali pozyskać już w 2022 roku, lecz wtedy przegrali walkę z Blaugraną.
W obecnym sezonie Kounde stał się nieodzownym elementem zespołu Hansiego Flicka, występując regularnie na pozycji prawego obrońcy, mimo że początkowo preferował grę na środku defensywy. Francuz jest zadowolony z roli, jaką odgrywa u niemieckiego trenera, jednak jego pozycja w zespole wciąż nie odpowiada w pełni jego oczekiwaniom.
Chelsea jest gotowa zaoferować francuskiemu defensorowi nie tylko możliwość powrotu na preferowaną pozycję środkowego obrońcy, ale także znaczną podwyżkę wynagrodzenia. Dla Barcelony, której sytuacja finansowa pozostaje napięta, ryzyko utraty ważnego zawodnika jest realne, zwłaszcza że na Camp Nou panuje przesyt na pozycji stopera, a dodatkowo możliwy jest transfer Jonathana Taha.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Dyrektor sportowy Barcelony, Deco, doskonale zdaje sobie sprawę, że Chelsea w najbliższych miesiącach przedstawi atrakcyjną ofertę za Kounde. Priorytetem katalońskiego klubu jest teraz jednak przedłużenie kontraktu Francuza, który wygasa w 2026 roku. Klauzula odstępnego obrońcy wynosi aż miliard euro, co daje Barcelonie silną pozycję negocjacyjną.
Sytuacja może jednak ulec zmianie, jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie nowej umowy. Sam Kounde, choć deklaruje chęć pozostania na Camp Nou, nie zamyka drzwi przed ewentualnym odejściem.
Łapy precz od piłkarzy Barcelony, zasrane Angole, Barca to teraz najpiękniej grająca drużyna, kasa to nie wszystko dziady