Filip Jorgensen wzbudził zainteresowanie Chelsea
Chelsea w trwającym letnim okienku transferowym wzmocniła już kilka pozycji – na Stamford Bridge przeprowadzili się trzej pomocnicy – Kiernan Dewsbury-Hall, Omary Kellyman oraz Renato Veiga. Drużynę The Blues wzmocnił również Marc Guiu, który występuje w linii ataku i najlepiej czujący się w formacji defensywnej Tosin Adarabioyo.
Londyńczycy nie mają jednak zamiaru kończyć zakupów. Włodarze angielskiego klubu chcą bowiem sprowadzić jeszcze nowego bramkarza. Z przenosinami do Chelsea łączony był między innymi Andrij Łunin z Realu Madryt, ale ukraiński golkiper nie znajduje się na szczycie listy życzeń Niebieskich. Wyżej jest chociażby Filip Jorgensen z Villarrealu.
Jak podaje magazyn “The Athletic”, Chelsea rozpoczęła już starania o pozyskanie urodzonego w Szwecji młodzieżowego reprezentanta Danii. The Blues najprawdopodobniej nawiązali kontakt z otoczeniem zawodnika, by zorientować się, jak na taki ruch zapatrywałby się sam piłkarz.
Filip Jorgensen jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 20 milionów euro, więc Żółta Łódź Podwodna najpewniej mogłaby liczyć na podobny zarobek ze sprzedaży 22-latka.
Mierzący 190 centymetrów wzrostu bramkarz w 37 spotkaniach poprzedniego sezonu wpuścił 64 gole i zachował 6 czystych kont. Filip Jorgensen jest podstawowym golkiperem Villarrealu, a w kampanii 2020/2021 z tym klubem wygrał Ligę Europy. Hiszpańska ekipa w finale po konkursie rzutów karnych pokonała Manchester United. Co ciekawe, ten mecz był rozgrywany na stadionie w Gdańsku.
Komentarze