Chelsea zrezygnowała z transferu Osimhena
Chelsea przez całe lato poszukiwała nowego napastnika i spodziewano się, że oferta za Victora Osimhena pojawi się znacznie wcześniej. Jednakże, negocjacje nabrały tempa dopiero w ostatnich dniach okienka transferowego, a do porozumienia nie doszło przed piątkowym terminem zamknięcia. – Chcemy zawodników, ale takich, których sami wybierzemy, i na naszych warunkach. Jeśli zawodników nie ma tutaj, to znaczy, że warunki nie były dla nas odpowiednie – powiedział Enzo Maresca podczas konferencji prasowej.
Zapytany, czy sytuacja może się zmienić w styczniu i czy Chelsea ponownie rozważy transfer Osimhena, Maresca odpowiedział: – Nie wiem, co wydarzy się od teraz do stycznia. Przed nami wiele meczów, a wiele razy mówiłem, że wolę skupiać się na najbliższych dniach. Więc zobaczymy w styczniu.
Według “Sky Sport Italia” i “Corriere dello Sport” główną przeszkodą w sprowadzeniu Osimhena do Chelsea była struktura płacowa. Napastnik obecnie zarabia ponad 10 milionów euro rocznie w Napoli, podczas gdy Chelsea oferowała jedynie 4 miliony euro gwarantowanej pensji, plus 2 miliony euro w bonusach uzależnionych od wyników oraz dodatkowe 2 miliony w przypadku zakwalifikowania się drużyny do Ligi Mistrzów. To w sumie znacznie mniej niż jego obecne wynagrodzenie w Napoli, co napastnik uznał za nieakceptowalne.
Wcześniej Osimhen zaakceptował kontrakt w wysokości 40 milionów euro za sezon z Al-Ahli, ale klub z Saudyjskiej Pro League wycofał się z transakcji, gdy Napoli zażądało dodatkowych 5 milionów euro w formie bonusów. Najpierw uzgodnili wartość transferu na 80 milionów euro, po czym klub z Neapolu zmienił swoje oczekiwania finansowe. Obecnie zawodnik utknął w Napoli, które, jak potwierdził Antonio Conte, nie planuje go ponownie włączyć do zespołu. Nigeryjczyk najbliższe miesiące spędzi na indywidualnych treningach.
Zobacz również: Legendy ostro krytykują Man Utd. Wieszczą zwolnienie Ten Haga
Komentarze