Chelsea nie potrzebuje Garnacho? Maresca ocenił sytuację kadrową

Chelsea jest jednym z klubów, które interesują się Alejandro Garnacho. Enzo Maresca nie uważa, aby wzmocnienie skrzydeł było konieczne. Pozytywnie ocenia obecną sytuację kadrową.

Alejandro Garnacho
Obserwuj nas w
fot. SPP Sport Press Photo. / Alamy Na zdjęciu: Alejandro Garnacho

Chelsea zrezygnuje z hitowego transferu?

Alejandro Garnacho został tej zimy wytypowany do opuszczenia Manchesteru United. Jego sprzedaż pozytywnie wpłynie na sytuację finansową i możliwości podczas letniego okienka, kiedy to na Old Trafford ma dojść do rewolucji kadrowej. Ruben Amorim nie jest szczególnym fanem Argentyńczyka, choć jego pozycja do niedawna była w zespole niepodważalna. Uważany za jeden z największych talentów w Premier League aktualnie jest bliżej zmiany otoczenia. Trwa rywalizacja między Napoli a Chelsea o jego podpis. Włoski klub działa zdecydowanie, ponieważ widzi w Garnacho dobrego kandydata na następcę Chwiczy Kwaracchelii. Przeszkodą do tej pory była jednak wycena, wynosząca około 60 milionów funtów.

W grze jest także Chelsea, która skontaktowała się z otoczeniem zawodnika, ale nie wysłała jeszcze oficjalnej oferty. Ta jest w przygotowaniu, co dla samego Garnacho jest dobrym rozwiązaniem, gdyż preferuje on przenosiny na Stamford Bridge.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Kibice są sceptycznie nastawieni do tego ruchu. Doceniają umiejętności Garnacho, ale zwracają uwagę, że Chelsea ma już teraz w swoim składzie nadmiar ofensywnych zawodników. Zapytany o hitowy transfer z Manchesteru United trener Enzo Maresca ocenił sytuację kadrową, uznając, że sprowadzenie Argentyńczyka nie jest konieczne.

– Jestem zadowolony z tego, co mamy teraz. Wiele razy mówiłem, że na prawej stronie mamy Neto i Madueke, a na lewej Sancho i Mudryka, z którego aktualnie nie możemy korzystać. Tyrique George to gracz, który także może nam pomóc. Na ten moment, nasza sytuacja jest dobra – tłumaczył Maresca.

Komentarze