Chelsea nadal szuka napastnika, ale poszuka gdzieś indziej
Nowy snajper – to jeden z celów Chelsea na lato. The Blues zamierzają solidnie wzmocnić ofensywę i tym samym zapewnić rywala Nicolasowi Jacksonowi. Londyńczycy chcą pozbyć się Armando Broji i Romelu Lukaku, a pozyskane w ten sposób środki przeznaczyć na klasowego atakującego. Stołeczna ekipa już jakiś czas temu wytypowała wymarzonego napastnika.
Miał być nim Victor Osimhen. Jednak transfer reprezentanta Nigerii coraz bardziej się oddala. Niektórzy twierdzą, że Chelsea całkowicie zrezygnowała ze sprowadzenia 25-latka z Napoli. Wśród tych osób jest Simon Johnson. Dziennikarz The Athletic wyszczególnił trzy kwestie, które sprawiły, że ekipa z Premier League kończy swój udział w wyścigu o podpis piłkarza Partenopeich.
Czytaj również: Lukaku odrzucił Arabię Saudyjską. Chce tylko jednego klubu
Zbyt wysoka cena, styl gry, który nie odpowiada Enzo Maresce, i podatność na kontuzje – te aspekty okazały się decydujące. Chelsea nie zamierza płacić ponad 100 milionów euro za piłkarza, który podczas pobytu pod Wezuwiuszem stosunkowo często odwiedzał gabinety lekarzy. Teraz The Blues muszą ulokować swoje uczucia w innym napastniku. Na razie londyńczycy dopinają pierwszy letni transfer.
Zobacz także: On może zastąpić Kroosa. Real gotowy opłacić wysoką pensję
Komentarze