Chelsea traci cierpliwość do Mychajło Mudryka
Chelsea w ciągu ostatnich dwóch lat wydała szalone pieniądze na transfery. The Blues sprowadzili na Stamford Bridge kilkudziesięciu piłkarzy i liczyli, że taki sposób budowania drużyny pomoże klubowi w walce o najwyższe cele. Jak się szybko okazało, rzeczywistość jest zupełnie inna.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Jednym z najdroższych transferów za rządów Todd Boehly’ego było pozyskanie Mychajło Mudryka w 2023 roku. Kwota podstawowa tego ruchu wyniosła 70 milionów euro, natomiast w umowie zamieszczono jeszcze liczne bonusy dla Szachtara Donieck. Jeśli Ukrainiec spełniłby postawione cele, to The Blues mogliby zapłacić za niego łącznie nawet około 100 milionów euro.
Po niespełna dwóch latach Chelsea przyznaje się do błędu. Jak informuje portal GiveMeSport, na Stamford Bridge panuje ogólne przekonanie, że transfer Mudryka był wielką wpadką. Zarząd jest skłonny sprzedać reprezentanta Ukrainy już teraz, ale da mu jeszcze jedną szansę. Jeżeli jego forma nie poprawi się do końca sezonu, to bezwzględnie trafi na listę transferową.
Mychajło Mudryk rozegrał dla Chelsea 62 mecze, zdobył w nich zaledwie siedem bramek i zanotował pięć asyst. Zawodnik pomimo wielu szans nie przekonuje sztabu oraz działaczy, co prawdopodobnie poskutuje sprzedażą.
Czytaj dalej: Vinicius martwi Real Madryt. Wpłynęła za niego gigantyczna oferta
Komentarze