Wisła będzie musiała obejść się smakiem
Wisła Kraków ma za sobą bardzo trudne i wymagające rozgrywki. Biała Gwiazda miała walczyć o powrót do PKO Ekstraklasy, ale trzeci sezon z rzędu spędzi na jej zapleczu. Co więcej, kampania 2023/24 okazała się pod względem miejsca w tabeli Fortuna 1. ligi jeszcze gorsza, niż poprzednia. Na osłodę pozostaje ekipie z Krakowa wygrana w Fortuna Pucharze Polski, ale kto wie, czy eliminacje Ligi Europy nie będą gwoździem do trumny dla zespołu Kazimierza Moskala w kontekście startu ligowej rywalizacji.
W dodatku klub czeka kadrowa rewolucja. Z drużyną pożegnało się wielu piłkarzy – głównie obcokrajowców – ale wciąż waży się los kilku innych graczy. Wśród nich jest chociażby Angel Rodado, który nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony czołowych ekstraklasowych zespołów. Transfer króla strzelców 1. ligi z pewnością osłabiłby jedenastkę Wisły Kraków, stąd też już od jakiegoś czasu trwało sondowanie rynku pod względem jego potencjalnego następcy.
W tym miejscu bardzo często padało nazwisko Carlitosa, który pod Wawelem jest doskonale znany. 33-letni napastnik jakiś czas temu odszedł z Astany i pozostawał wolnym graczem. Okazuje się jednak, że powrotu Hiszpana do Krakowa nie będzie. Według informacji przekazanych przez grecki “Sport24”, porozumiał się on już z tamtejszym Atromitosem i przed podpisaniem umowy wkrótce odbędzie testy medyczne. Wisła musi więc obejść się smakiem.
Czytaj więcej: Jednak nie Milan! Czołowy zespół Premier League chce Bułkę
Komentarze