Robert Lewandowski jest już w USA wraz z FC Barcelona, która rozpoczyna przygotowania do sezonu 2022/2023. Z transferu Polaka radości nie kryje pomocnik Blaugrany, Sergio Busquets.
- Sergio Busquets nie ma wątpliwości, że Robert Lewandowski wzmocni siłę ataku FC Barcelona
- Hiszpański pomocnik liczy, że Polak skuteczność z niemieckich boisk przeniesie na hiszpańskie
- W środę, Blaugrana rozegra pierwszy sparing w okresie przygotowawczym, ale jeszcze bez Lewandowskiego
Debiut Lewandowskiego 24 lipca
FC Barcelona przebywa już na zgrupowaniu w USA, gdzie w planach ma cztery sparingi. Od 20 do 31 lipca, Blaugrana zmierzy się kolejno z Interem Miami, Realem Madryt, Juventusem FC i New York Red Bulls. Według hiszpańskich mediów, Robert Lewandowski w bordowo-granatowych w barwach zadebiutuje 24 lipca, w rywalizacji z Królewskimi.
Nie zmienia to faktu, że jeszcze przed nieoficjalnym debiutem jego obecność w zespole Barcy stanowi powód ekscytacji nowych kolegów. Przed spotkaniem z Interem Miami na konferencji prasowej gościł Sergio Busquets, który nie posiadał się z radości z faktu transferu 132-krtonego reprezentanta Polski.
Przeczytaj również: W Barcelonie nie martwią się wiekiem Lewandowskiego
Busquets liczy na Lewandowskiego
– Dla nas to wiele znaczy. Mówimy o napastniku klasy światowej, który strzela wiele bramek. Z pewnością dużo nam da. Niech pokaże tutaj wszystko to, co robił przez lata – przyznał doświadczony pomocnik.
– Prawda jest taka, że klub tego lata podejmuje wielki wysiłek. Ważni gracze do nas dołączyli, aby wzmocnić atak. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Lewandowski, Raphina i Ousmane Dembele bardzo nam pomogą. W styczniu zrobili to już Ferran (Torres) i Auba (Pierre-Emerick Aubameyang). Piłka nożna to bramki. Możemy być solidni, ale potrzebujemy bramek – dodał.
Jednak na pytanie czy Lewandowski to największy jak do tej pory transfer w La Liga, 137-krotny reprezentant Hiszpanii nie chciał odpowiedzieć. – Na poziomie mediów na pewno, ale miejmy nadzieję, że to samo będziemy mogli powiedzieć o nim na koniec sezonu – podkreślił z nadzieją.
Przeczytaj również: Lewandowski trenuje indywidualnie, przełożona na czas nieokreślony prezentacja Polaka
Komentarze