Portugalska stacja Sport TV poinformowała o możliwym przejściu Bruno Fernandesa do FC Barcelony w zimowym oknie transferowym. Plotkom na profilu instagramowym stacji telewizyjnej zaprzeczył sam Bruno Fernandes.
- Bruno Fernandes, podobnie jak cały Manchester United, zawodzi w sezonie 2021/2022
- Portugalski pomocnik ponad miesiąca czeka na gola i dwa na asystę
- W związku z tym, ponoć chciałby opuścić klub z Old Trafford
Zadyszka Fernandesa
Portugalski pomocnik przeniósł się na Old Trafford w styczniu 2020. Od tego czasu trudno wyobrazić sobie bez niego Manchester United. 27-latek dużo strzela (45 goli) i dużo asystuje (34), w zasadzie wszystko w zespole Czerwonych Diabłów kręci się wokół niego. W sezonie 2021/2022 zawodzi podobnie jak reszta kolegów.
Do samych liczb co prawda w przypadku 40-krotnego reprezentanta Portugalii nie można się przyczepić. Do tej pory, w 24 meczach zdobył pięć bramek i zanotował dziewięć asyst. Wrażenie robi przede wszystkim liczba ostatnich podań Bruno Fernandesa w Lidze Mistrzów (sześć asyst w pięciu meczach!). Jeżeli jednak uważnie się przyjrzymy się jego indywidualnym osiągnięciom w Premier League, zauważymy tu pewne rysy. Ostatni raz do siatki trafił bowiem 2 grudnia (w rywalizacji z Arsenal FC). Ostatnią asystę z kolei zaliczył jeszcze później, bo w październikowym meczu z Tottenham Hotspur.
Słabsza forma indywidualna Portugalczyka oraz tragiczna postawa Manchester United, który może mieć spore problemy z awansem do kolejnej edycji Ligi Mistrzów (7. miejsce w tabeli Premier League), miały spowodować brak chęci dalszych występów na Old Trafford i zaproponowanie jego usług FC Barcelonie już w styczniu.
Przeczytaj również: Bruno Fernandes zakpił z losowania Ligi Mistrzów
Fernandes interwieniuje
Taką informację na swoim instagramowym profilu umieściła portugalska Sport TV, pisząc, że w tej sprawie trwają już zaawansowane rozmowy. Na reakcję Bruno Fernandesa nie trzeba było długo czekać. Pomocnik Manchester United zamieścił zgryźliwy komentarz pod tą informacją.
– Myślałem, że nowy rok zaczął się kilka dni temu, a my tymczasem mamy już 1 kwietnia. To żart, a może fatalne dziennikarstwo? – napisał zawodnik, szykujący się do poniedziałkowego starcia z Aston Villą Birmingham w 1/32 finału Pucharu Anglii.
Warto również wspomnieć, że po komentarzu głównego zainteresowanego, news łączący Fernandesa z FC Barcelona został usunięty.
Przeczytaj również: Szykuje się rewolucja w Manchesterze United. Rangnick może nie ugasić pożaru
Komentarze