Manchester City szuka wzmocnień na boku defensywy i zwrócił uwagę na Marca Cucurellę. Pierwsza oferta mistrzów Anglii za 23-latka wyniosła blisko 35 milionów euro, natomiast Brighton twierdzi, że jest to zdecydowanie za mało.
- W obliczu niemal pewnego odejścia Ołeksandra Zinczenki do Arsenalu, Manchester City planuje wzmocnić lewą stronę defensywy
- Na celowniku mistrzów Anglii znalazł się Marc Cucurella, a pierwsza oferta wyniosła blisko 35 milionów euro
- Brighton odrzuciło propozycję Obywateli, bowiem za 23-letniego Hiszpana oczekuje nawet 60 milionów euro
Manchester City nie może sprostać finansowym wymaganiom
Manchester City od dłuższego czasu planował zakup nowego lewego defensora, a niemal pewne przenosiny Zinczenki do Arsenalu tylko przyspieszyły ewentualne działania. Priorytetem transferowym mistrzów Anglii jest Marc Cucurella.
23-letni Hiszpan zaimponował w poprzednim sezonie Premier League, czym zapracował na zainteresowanie ze strony czołowych ekip w Europie. Brighton może już wkrótce okazać się dla niego za małe.
Aby lewy obrońca mógł spróbować swoich sił w ekipie z absolutnego topu, najpierw trzeba sprostać wymaganiom finansowym Mew. Manchester City złożył już pierwszą ofertę wynoszącą blisko 35 milionów euro, lecz obecny klub Cucurelli na nią nie przystał.
Brighton bardzo ceni reprezentanta Hiszpanii i traktuje go jako jednego ze swoich najlepszych graczy. Władze drużyny ze środka stawki Premier League wyceniają go nawet na 60 milionów euro. Mistrzowie Anglii są w stanie zwiększyć swoją ofertę, lecz oczekiwana przez Brighton kwota może okazać się nie do przeskoczenia.
Jeśli Mewy nie zmniejszą swoich wymagań, Manchester City zrezygnuje z transferu Cucurelli i zacznie przyglądać się innym kandydatom.
Zobacz również: Obrońca Man City zakotwiczy w Arsenalu
Komentarze