Cel minimum, jakim było utrzymanie się Leeds w Premier League wypełniony został dopiero w 38. kolejce. Pawiom udało się uniknąć spadku, więc klub może skupić się teraz na wzmacnianiu kadry. Poczyniono już pierwsze kroki w tę stronę. W czwartek angielski klub poinformował o podpisaniu kontraktu z gwiazdą Red Bull Salzburg – Brendenem Aaronsonem.
- Leeds ledwo uniknęło spadku z Premier League
- Zespół potrzebuje wzmocnień, z czego sprawę zdaje sobie zarząd
- Pawie postarały się już o transfer Brendena Aaronsona
Aaronson znów będzie współpracował z Marschem
Sezon 2021/22 niemal do samego końca nie układał się po myśli Leeds. Klub stracił najwięcej goli w Premier League, a o utrzymanie bić się musiał do ostatniej kolejki. Dzięki wygranej z Brentford Pawiom udało się uniknąć spadku. Duża w tym zasługa Raphinii, który w 56 minucie dał gościom prowadzenie i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Brazylijczyk prawdopodobnie odejdzie latem do FC Barcelony.
Pawie potrzebują wzmocnień na wielu pozycjach. Zarząd rozpoczął od poszerzenia grona pomocników w kadrze. W czwartek klub poinformował o tym, że podpisał kontrakt z Brendenem Aaronsonem. Ofensywny pomocnik był w tym sezonie jedną z gwiazd ligi austriackiej, a w 41 meczach dla zespołu Red Bull Salzburg zanotował pięć trafień i 10 asyst. Zachwycony grą Amerykanina jest trenera Leeds, Jesse Marsch, który w rozmowie z klubowymi mediami mocno go komplementował.
– Brenden to niezwykle ciężko pracujący piłkarz i jesteśmy zachwyceni, że dołączy do naszej drużyny – zaczął trener Pawi.
– Bardzo szybko potrafi zaadaptować się do nowej taktyki, a jego nastawienie i mentalność zdecydowanie mogą pomóc mu w odniesieniu sukcesu. Wiem, że pasuje idealnie do naszego składu i wpasowuje się w projekt sportowy – dodał.
Zadowolenia z transferu nie krył także sam zawodnik. Amerykanin podkreślił, że w jego opinii Jesse Marsh jest świetnym trenerem.
– Jesse to świetny trener. Pracowałem z nim przez pół roku w Salzburgu i był naprawdę dobry. Byłem mu wdzięczny za współpracę wtedy i będę na pewno wdzięczny także teraz. Wiele mnie w tym czasie nauczył. Pokazał mi jak powinienem finalizować akcje, jak dogrywać partnerom. Sposób, w jaki Jesse chce grać w piłkę mi odpowiada i jestem podekscytowany na myśl o ponownej współpracy – powiedział Aaronson.
Za 21-latka Leeds zapłaciło 35 milionów euro. Amerykanin podpisał z klubem pięcioletnią umowę.
Przeczytaj: Chelsea chce Nkunku, ale najpierw musi sprzedać Wernera
Komentarze