Bernd Leno i Arsenal doszli do wniosku, że dalsza współpraca nie ma sensu. Klub sprzedał zatem bramkarza do londyńskiego klubu Premier League.
- Bernd Leno miał dość siedzenia na ławce
- Arsenal zgodził się sprzedać swojego bramkarza
- Niemiec przeniósł się do beniaminka Premier League
Z ligowej czołówki do beniaminka
Arsenal tego lata sprowadził nowego bramkarza. Na Emirates Stadium z MLS trafił Matt Turner, który kosztował ponad sześć milionów euro. Z kolei regularnie między słupkami stoi Aaron Ramsdale. W hierarchii golkiperów Bernd Leno spadło na trzecie miejsce, co skłoniło go do definitywnego odejścia. Niemiec, który przez cztery lata zagrał dla londyńczyków łącznie 125 meczów, skorzystał z propozycji transferu definitywnego do Fulham.
Beniaminek Premier League zapłaci Kanonierom maksymalnie osiem milionów euro. Piłkarz podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. 30-latek pożegnał się z sympatykami byłego już klubu.
– Hej fani Arsenalu, nadszedł czas, aby ruszyć dalej.. To była przyjemność być częścią tego wielkiego klubu piłkarskiego przez 4 niesamowite lata. Bardzo dziękuję za wasze wsparcie. Również wielkie podziękowania dla moich kolegów z drużyny i pracowników stojących za drużyną. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć was wkrótce – napisał na swoim koncie w serwisie Twitter Leno.
– Bernd Leno jest bramkarzem, którego konsekwentnie ścigaliśmy przez całe okno transferowe i jesteśmy bardzo podekscytowani, że osiągnęliśmy porozumienie transferowe i teraz jest w pełni oddany Fulham! Grał na najwyższym poziomie, wniesie doświadczenie i swoje przywództwo do naszego zespołu. Będzie wspaniałym dodatkiem do składu Marco, który jest podekscytowany nadchodzącym sezonem! – tak transfer Leno skomentował Tony Khan, dyrektor sportowy Fulham.
Czytaj także: Fantasy Premier League: Napastnicy. Haaland czy Kane?
Komentarze