Bośniak coraz bliżej Rakowa? Mamy nowe informacje w sprawie napastnika Zrijnskiego [NASZ NEWS]

Raków nie ustaje w poszukiwaniu nowego napastnika. Od kilkunastu dni najczęściej wymieniało się nazwisko Leonardo Rochy. Potem dołaczyło dwóch Bośniaków. Z informacji goal.pl wynika, że czarnym koniem może tu zostać Nardin Mulahusejnović.

Nardin Mulahusejnović (w żółtym stroju)
Obserwuj nas w
Pixsell/Alamy Na zdjęciu: Nardin Mulahusejnović (w żółtym stroju)

Najpierw było “polowanie” na Rochę

Pod względem transferów przychodzących, Raków Częstochowa już od dłuższego czasu jest jednym z najbardziej aktywnych polskich klubów, nie szczędzących środków na ściąganie kolejnych piłkarzy. Michał Świerczewski, właściciel klubu, nigdy nie ukrywał dużych ambicji i pod tym względem nic się nie zmieniło.

Raków, gdyby zapytać w kuluarach, tak naprawdę szuka piłkarzy na każdą pozycję, zwłaszcza, jeśli byłaby okazja sięgnąć po kogoś utalentowanego z potencjałem sprzedażowym. Często klub z Częstochowy bierze jednak graczy gotowych, mających pomóc tu i teraz. Tak ma być w przypadku napastnika, którego chciałby sprowadzić klub spod Jasnej Góry. Kilkanaście dni temu Szymon Janczyk napisał, że Raków jest bliski sprowadzenia Leonardo Rochy (27 lat).

  • WIDEO: Raków Częstochowa – podsumowanie rundy jesiennej

Z Rondiciem może być problem

Następnie meczyki.pl podały, że w Częstochowie podoba się również Imad Rondić (25 l.). Wspomniany portal dodał, że piłkarz jest już dogadany z Rakowem. I to jest prawda, ale jak już wspominano przy zainteresowaniu Rondiciem (wcześniej w kontekście Lecha) problemem może być to, że Widzew żąda za tego piłkarza milion euro.

W kontrakcie Rondicia jest klauzula, która może sprawić, że umowa zostanie przedłużona po tym sezonie, choć w tym momencie nie jest to jeszcze pewne. Niemniej wygląda na to, że sprowadzenie tego gracza do Częstochowy nie musi być ani szybkie, ani łatwe.

Pół miliona euro powinno wystarczyć

W ubiegły poniedziałek pojawił się jednak jeszcze jeden kandydat. To Nardin Mulahusejnović, o czym pisaliśmy tutaj. Z jednej strony kierunek by się zgadzał, bo przecież właśnie z Bośni Raków ściągnął Vladana Kovacevicia, co było świetnym interesem, ale z drugiej Nardin ma 26 lat. Oczywiście, to nawet nie najlepszy wiek dla piłkarza, ale w kuluarach słyszało się, że Raków, zwłaszcza na tym kierunku, poluje na nowego Crnaca, czyli jednak kogoś młodszego.

Właśnie dlatego na początku podchodziliśmy dość sceptycznie do informacji o zainteresowaniu tym graczem, ale… Z kolejnych wieści wynika, że tej opcji nie ma co lekceważyć. Według naszej wiedzy temat jest dość mocno zaawansowany, a Raków starannie prześwietlił tego piłkarza.

Być może znaczenie ma tu też cena. Z informacji goal.pl wynika, że Mulahusejnović jest do kupienia za około 500 tysięcy euro. Nie jest to więc jakaś bardzo wygórowana kwota, w dodatku to sporo taniej od Rondicia i Rochy.

Mulahusejnović gra sezon życia

Obecny sezon jest dla rosłego Bośniaka (191 cm wzrostu) zdecydowanie najlepszy. W 17 meczach ligi bośniackiej zdobył 11 goli (jest wiceliderem strzelców) i zaliczył dwie asysty. Kolejne dwa gole dorzucił w eliminacjach Ligi Konferencji UEFA (w sześciu spotkaniach). Na koncie ma mistrzostwo Bośni i Hercegowiny i Słowenii. W sezonie 2020/2021 był królem strzelców ligi słoweńskiej (14 trafień). Jak informował niedawno czeski dziennik “Blesk” piłkarzem interesuje się też Viktoria Pilzno.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze