Bobić bardzo blisko Legii. Wiemy czym ma się zajmować w klubie [NOWE INFORMACJE]

Fredi Bobić o krok od Legii Warszawa. Były niemiecki pikarz, a ostatnio działacz był widziany na dwóch meczach drużyny z Łazienkowskiej, co nie mogło być przypadkiem. Co więc będzie robił w Warszawie? Goal.pl poznał szczegóły.

Fredi Bobic i Dariusz Mioduski
Obserwuj nas w
dpa picture alliance/ SOPA Images Limited/Alamy Na zdjęciu: Fredi Bobic i Dariusz Mioduski

Oby powtórzył to, co w Eintrachcie

Piłkarskim kibicom Frediego Bobicia przedstawiać nie trzeba. To były świetny napastnik, a następnie działacz między innymi w Hercie Berlin i Eintrachcie Frankfurt. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kolejnym miejscem jego pracy będzie Legia Warszawa. Goal.pl potwierdził wieści z Niemiec – sprawa jest na ostatniej prostej. Nic nie zostało jeszcze podpisane, ale ustalane są ostatnie szczegóły.

Czym Bobić będzie się zajmował w Legii? Z naszych informacji wynika, że nie będzie doradcą z doskoku, a po prostu pracownikiem klubu mieszkającym w stolicy. Ma ściśle współpracować z Michałem Żewłakowem. Bobić ma się zająć koordynacją różnych działów, przygotowaniem strategii rozwoju klubu, dalszym pogłębianiem działu analiz. Reasumując: Legia ma nadzieję, że uda mu się zrobić to, co osiągnął w Eintrachcie Frankfurt. Bo o ile jego praca w Hercie zakończyła się niepowodzeniem, o tyle za okres we Frankurcie był mocno chwalony.

Zobacz także: Transfer Szkurina się nie broni (VIDEO)

Jedną nogą był w Zagrzebiu

A skąd Bobić wziął się w Legii? Nieoficjalnie można usłyszeć, że poprzez europejskie kontakty Dariusza Mioduskiego, który – jak wiadomo – aktywnie i wysoko działa w ECA. A wracając do Bobicia. Niedawno bliskie jego zatrudnienia było Dinamo Zagrzeb, ale ostatecznie były gwiazdor VfB Stuttgart tam nie trafił. Natomiast jeśli na ostatniej prostej nie stanie się nic niespodziewanego, to już niedługo zacznie pracę w Warszawie.

Bobić był ostatnio w Warszawie i to na dwóch meczach, z Chelsea i Jagiellonią. Wiadomo, że nie mógł to być przypadek i szybko okazało się, że nie jest. Goal.pl próbował od wczoraj skontaktować się z Bobiciem, ale, co poniekąd naturalne, Niemiec nie odpowiadał. Dziś już wiadomo dlaczego.

Król strzelców, mistrz kraju, triumfator EURO

Natomiast wracając jeszcze do Bobicia. Jako piłkarz był królem strzelców Bundesligi, w sezonie 1995/96 zdobył 17 bramek dla VfB Stuttgart. Sezon później zdobył z tym zespołem Puchar Niemiec. Po mistrzostwo kraju sięgnął z kolei z Borussią Dortmund, w sezonie 2001/2002.

Co do kadry, to był częścią reprezentacji, która wygrała EURO 1996. Brał też udział w EURO 2004. Ogólnie w reprezentacji Niemiec wystąpił w 37 meczach, strzelając 10 goli.

Bałakow ściągnął go do Bułgarii

Pracę działacza zaczął w Bułgarii, co w teorii mogłoby mocno dziwić, ale… Ściągnął go tam Krasimir Bałakow, kolega z boiska, z VfB Stuttgart. Potem wrócił do VfB, najpierw jako dyrektor sportowy, a następnie członek zarządu. Lata 2016-2021 spędził w Eintrachcie Frankfurt. I to był najlepszy czas w jego karierze działacza. Bo wspomniana przygoda z Herthą zakończyła się mocnym niepowodzeniem.

Jeśli chodzi o kwestie transferowe w Eintrachcie to miał udział w sprowadzeniu Luki Jovicia, Sebastiena Hallera, Ante Rebicia, czy Filipa Kosticia. Na pewno więc Legia liczy na to, że praca Bobicia w Warszawie “nawiąże” do tego, co udało się zrobić we Frankfurcie, a nie w Berlinie.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze