Kramer kosztował milion euro? Prezes Konyasporu tłumaczy

Blaz Kramer tego lata zamienił Legię Warszawa na Konyaspor. Według mediów kwota tego transferu wyniosła milion euro. Tymczasem prezes tureckiego zespołu ma inne zdanie w tej sprawie. - Nasz klub nie miałby możliwości wyłożenia takiej sumy - ujawnił Omer Korkmaz, cytowany przez serwis "Legia.net".

Blaz Kramer
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Blaz Kramer

Ile Legia zarobiła na Kramerze? Konyaspor dementuje plotki

Blaz Kramer podczas letniego okienka transferowego zamienił Legię Warszawa na Konyaspor. Saga transferowa z udziałem słoweńskiego napastnika trwała kilka tygodni i ostatecznie zakończyła się przeprowadzką do ligi tureckiej. Serwis “Meczyki.pl” ujawnił, że kwota tej transakcji wraz z bonusami wyniesie milion euro, przy czym podstawa wynosi około 700 tysięcy. Sam piłkarz może liczyć na zarobki w wysokości 650 tysięcy euro rocznie.

POLECAMY TAKŻE

Inne spojrzenie na tę sprawę ma jednak prezes Konyasporu – Omer Korkmaz – który w ostatnim wywiadzie podał szczegóły transferu Blaza Kramera. Turecki działacz zaprzeczył, jakoby była gwiazda Wojskowych kosztowała aż milion euro.

Chcieliśmy zbudować drużynę o wartości około 10 milionów euro. Staraliśmy się trzymać tego budżetu. Co do napastnika, Blaza Kramera sprowadzonego z Legii Warszawa, to kwoty, które sugerowano, czyli milion euro, nie są prawdziwe. Nasz klub nie miałby możliwości wyłożenia takiej sumy – powiedział Omer Korkmaz w rozmowie z portalem “Konyaninsesi.com.tr”, cytowany przez serwis “Legia.net”.

Blaz przyjechał do Konyi na początku okna transferowego, ale ze względu na pewne żądania jego agenta musieliśmy go odesłać z powrotem do Polski. Zawsze darzyliśmy go sympatią, on chciał do nas wrócić i się wykazać. Ostatecznie uzgodniliśmy transfer za kwotę o 50 procent niższą od pierwotnie podanej – dodał prezes ekipy znad Bosforu, który tym samym zaprzeczył informacjom pojawiającym się w mediach.

Na łamach Goal.pl możecie przeczytać pierwszy wywiad Blaza Kramera po jego przenosinach z Legii Warszawa do Konyasporu. Pięciokrotny reprezentant Słowenii w rozmowie z Piotrem Koźmińskim tłumaczy swoją decyzję o zmianie otoczenia.

Komentarze