Bartosz Bereszyński i jego Sampdoria radzą sobie słabo w Serie A. Mimo tego Polak wzbudził zainteresowanie Romy. W zespole chce go mieć Jose Mourinho. Do transferu może dojść już zimą.
- Bartosz Bereszyński może zmienić barwy klubowe w zimowym oknie transferowym
- Polak łączony jest z przenosinami do Romy
- W Rzymie chciałby go mieć Jose Mourinho
Bereszyński może zaliczyć ogromy awans sportowy
Zimą 2017 roku, Bartosz Bereszyński spełnił swoje marzenie o grze w piłce nożnej za granicą. Polaka za niespełna dwa miliony euro pozyskała Sampdoria Genua. 29-latek nie potrzebował dużo czasu na zaklimatyzowanie się w Serie A. Już w pierwszym sezonie rozegrał kilkanaście spotkań.
Bereszyński od lat jest podstawowym piłkarzem klubu z Genui, dla którego rozegrał już 146 meczów. Strzelił w nich gola i zaliczył siedem asyst. Przez te kilka sezonów stale udowadnia, że ma spore umiejętności. 29-latek wielokrotnie był przymierzany do Interu. Ostatnio temat ten znów odżył.
Ciekawe informacje podaje jednak “La Repubblica”. Wynika z nich, że Bereszyńskiego już zimą zakontraktować chce Roma. Zespół ze stolicy Rzymu nie gra ostatnio dobrze. Z pięciu poprzednich ligowych spotkań, wygrał tylko raz. Być może wyjściu z kryzysu częściowo pomógłby właśnie polski defensor.
W Romie Bereszyński nie miałby ogromnej konkurencji na prawej stronie obrony. Aktualnie Jose Mourinho korzysta jedynie z Ricka Karsdorpa. Bryan Reynolds i Davide Santon nie są brani pod uwagę przez Portugalczyka. Portal Transfermarkt wycenia Bereszyńskiego na sześć milionów euro. Jego umowa z Sampdorią wygasa 30 czerwca 2023 roku.
”La Repubblica” twierdzi, że klub z Genui byłby skłonny sprzedać Polaka za siedem milionów euro. Ponadto 29-latek jest priorytetem Romy. Opcją rezerwową i droższą jest Lucas Vazquez z Realu Madryt.
Czytaj także: Polacy skuteczni w MLS. Przybyłko i Niezgoda z golem [WIDEO]
Komentarze