Szykuje się bardzo intensywny okres dla Bartosz Bereszyńskiego. Po mistrzostwach świata rozstrzygną się losy jego przyszłości. Reprezentant Polski przyznaje, że transfer jest bardzo możliwy.
- Bartosz Bereszyński bardzo dobrze spisuje się na tegorocznym mundialu
- Obrońca reprezentacji Polski może w zimowym okienku transferowym zmienić klub
- Jedną z opcji są przenosiny do AS Romy
Bereszyński potwierdza doniesienia
Bartosz Bereszyński przeniósł się do Sampdorii w styczniu 2017 roku. Na przestrzeni niemal sześciu lat rozegrał w Serie A 179 występów i zyskał łatkę solidnego. Lepsze mecze przeplatał gorszymi, jednak nigdy nie było o nim wystarczająco głośno. Teraz obrońca reprezentacji Polski może zaliczyć hitowy transfer.
Pomóc ma mu w tym dobra gra na mistrzostwach świata w Katarze. Kibice obawiali się o jego dyspozycje, natomiast w fazie grupowej był jednym z lepszych polskich zawodników. To między innymi dzięki jego ambitnej postawie “Biało-Czerwoni” zagrają w niedzielę z Francuzami.
Bereszyński zabrał głos na temat plotek transferowych. Potwierdził, że temat przeprowadzki istnieje, lecz wyjaśni się dopiero po zakończonych mistrzostwach.
– Dociera do mnie, że coś się dzieje w kwestii transferu, ale nie mam głowy do tych spraw. Trochę wymijająca odpowiedź, ale tak jest. Moi agenci wiedzą, że jedyne, co mnie w tej chwili interesuje to kadra i mundial. Sprawy klubowe odłożyłem na bok – powiedział w rozmowie ze Sport.pl.
Media przekonują, że 30-latek jest bliski dołączenia do AS Romy. W ostatnim czasie pojawiła się także opcja przenosin do Juventusu. Bereszyńskiego czeka więc najprawdopodobniej transfer do klubu z włoskiej czołówki.
Zobacz również: Gwiazdor zakończy reprezentacyjną karierę po blamażu na MŚ?
Komentarze