Świetny początek w barwach Wisły
Polską część kariery Carlitos zaczął od Wisły Kraków. I było to wejście smoka. Hiszpan w pierwszym sezonie rozegrał w Ekstraklasie 36 meczów, w których strzelił aż 24 gole, co dało mu koronę króla strzelców. Do dziś jest najlepszym strzelcem obcokrajowcem Wisły na poziomie Ekstraklasy.
Następnie Hiszpan przeniósł się do Legii Warszawa i też statystycznie nie wyglądało to źle. A nawet całkiem dobrze. W 36 spotkaniach Carlitos trafił do siatki 16 razy. I choć chciał zostać na Łazienkowskiej, to z różnych powodów tak się nie stało. Trafił na krótko to Al-Wahda w ZEA, a następnie przeniósł się do Panathinaikosu Ateny (62 ligowe mecze, 16 goli).
Oglądaj program “Nasz News” (VIDEO)
Jeden powrót do Polski ma już za sobą
Stamtąd wrócił do Legii, a następnie znów wybrał się do Grecji. I znów zaliczył tam dwucyfrowy wynik jeśli chodzi o gole (22 występy 10 bramek). Potem na krótko przeniósł się do kazachskiej Astany, a stamtąd po raz trzec trafił do Grecji. W tym sezonie w barwach Atromitosu rozegrał 16 meczów i strzelił 5 goli. Jest najlepszym strzelcem drużyny.
A co z jego powrotem do Polski? Piłkarz w naszym kraju czuł się bardzo dobrze i nigdy nie wykluczał kolejnego powrotu. Zresztą, do tej pory ma dom w Krakowie, który kupił jako piłkarz Wisły.
Wieczysta wejdzie do gry?
Już rok temu Mateusz Borek z Kanału Sportowego informował, że Carlitosa chciałaby Wieczysta Kraków. Z informacji goal.pl wynika, że ten temat jest aktualny i powracał już kilka razy. “Zainteresowanie jest poważne” – słyszymy w kuluarach. Pytanie tylko, czy Wieczystej uda się przekonać piłkarza, który strzelił ponad 40 goli w Ekstraklasie, był jej królem strzelców i wciąż dobrze radzi sobie w Grecji?
W trakcie kariery Carlitos rozegrał 227 ligowych spotkań, w których strzelił 113 goli. Piłkarza z takim dorobkiem bramkowym jeszcze w historii Wieczystej nie było. Na pewno jednak powrót do miasta, gdzie tak dobrze mu się wiodło, byłby dla Carlitosa mocno sentymentalny. Tyle że… Możliwa jest też sytuacja, w której Carlitos (przynajmniej na razie) zostanie w Grecji. Z naszych informacji wynika, że Atromitos nie chce go puścić tej zimy. Jego kontrakt obowiązuje do lata 2026 roku i niewykluczone, że… zostanie przedłużony.
Komentarze