Sport Bild sugeruje na swoich łamach, że Bayern Monachium wciąż bierze pod uwagę pozyskanie Leroya Sane z Manchesteru City. Warto jednak zaznaczyć, że taka transakcja ma sens latem przyszłego roku, bo reprezentanta Niemiec czeka operacja, po której zawodnik będzie wyłączony z gry przez mniej więcej siedem miesięcy.
Klub z Bawarii nie ukrywał, że jednym z jego głównych celów transferowych, mającym na celu wypełnienie luki po Arjenie Robbenie i Francku Ribery, był właśnie Sane.
Najpierw monachijczycy skupili się jednak na wzmocnieniu defensywy, co potwierdzają transakcje z udziałem Lucasa Hernandeza i Benjamina Pavarda. Długimi czasy jedynym wzmocnieniem ofensywy był natomiast Jann-Fiete Arp.
Ostatnio jednak nastąpiło przełamanie w szeregach Bayernu związane z pozyskaniem Ivana Perisicia z Interu Mediolan. Na tym jednak mistrz Niemiec nie zamierza poprzestać, myśląc o wzmocnieniach do ataku.
Pierwotnie monachijski klub miał przeznaczyć na byłego zawodnika FC Schalke 04 w osobie Sane mniej więcej 145 milionów. Dzisiaj wiadomo już, że taka kwota jest niemożliwa, mając na uwadze to, że niewiadomą pozostaje, jak zawodnik będzie prezentował się po kontuzji.
Warto zaznaczyć, że obecny kontrakt Sane z Bayernem obowiązuje do końca czerwca 2021 roku.
Komentarze