Erling Haaland nie przestaje zachwycać, a efektem jego świetnej postawy są spekulacje dotyczące jego przyszłości. Napastnik Borussii Dortmund łączony jest z czołowymi europejskimi klubami. Zdaniem Lothara Mattheusa możliwe byłoby jego pozostanie w Bundeslidze, ale tylko pod jednym warunkiem.
Transfery. Wyścig po Haalanda rozpoczęty
Borussia Dortmund po 20-letniego obecnie Norwega sięgnęła w styczniu 2020 roku. Od tamtej pory utalentowany napastnik zdobył dla niemieckiego zespołu 43 bramki w 43 występach. Potwierdził tym samym, że inwestycja w niego okazała się strzałem w dziesiątkę.
Haaland już wkrótce prawdopodobnie będzie mógł przebierać w ofertach z najsilniejszych klubów w Europie. Norweg znajduje się między innymi na celowniku Barcelony, Realu Madryt i Chelsea.
– Haaland jest już na liście najlepszych klubów, jest topem wśród napastników. Jest na celowniku Realu Madryt, bowiem Karim Benzema jest już w pewnym wieku. Z kolei jego ojciec grał już w Premier League, więc to może być dla niego również interesująca opcja – powiedział Matthaeus w rozmowie ze Sport 1.
Bayern Monachium jedyną opcją dla Haalanda
Pozostanie Haalanda w Bundeslidze na dłużej wydaje się mało prawdopodobne. Takiego scenariusza definitywnie nie wyklucza Matthaeus, ale wskazuje tylko jedną możliwą opcję. – Nie będzie służył Borussii Dortmund przez całe życie. Będzie patrzył w kierunku większych klubów, w których będzie miał również wyższe zarobki. Jeśli miałby zostać w Bundeslidze, to jest dla niego tylko jedna opcja: Bayern Monachium – powiedział.
– Za dwa lub trzy lata mógłby zastąpić Roberta Lewandowskiego w Bayernie, jeśli Lewandowski myślałby o zakończeniu kariery. Ale Lewandowski jest obecnie w formie, Haaland również i dopóki Lewandowski będzie grał dla Bayernu, nie sądzę, żeby Haaland tam trafił, ponieważ nie będą w stanie grać dwójką Haaland – Lewandowski. Zabieraliby swoje mocne strony – mówił były reprezentant Niemiec.
– Bayern na pewno nie będzie rozważał sprzedaży Lewandowskiego. On zakończy swoją wspaniałą karierę w Monachium. Dopiero gdy Lewandowskiego nie będzie już w Bayernie, zwolni się miejsce dla Haalanda w Monachium – dodał.
Komentarze