- Bayern Monachium doznał dotkliwej porażki z Bayerem Leverkusen (0:3)
- Pozycja Tuchela – już wcześniej przecież nie najlepsza – uległa dalszej degradacji
- Według Bilda, Jose Mourinho czeka na telefon od rekordowych mistrzów Niemiec. Rozpoczął już nawet naukę języka
Mourinho czeka na telefon od Bayernu
Nie do takich wyników przyzwyczaili się kibice Bayernu Monachium. Klub, który w ostatniej dekadzie zupełnie zmonopolizował rozgrywki Bundesligi, już ostatnie mistrzostwo wyrwali Borussii Dortmund niemal z zębów, w ostatniej chwili. Teraz Die Roten znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Po sobotniej porażce z Bayerem Leverkusen (0:3), tracą do Aptekarzy już pięć punktów. Nic zatem dziwnego, że wzmogły się plotki o możliwym zwolnieniu Thomasa Tuchela.
Według dziennikarzy Bilda, nie dojdzie do tego w najbliższych tygodniach, ale już po zakończeniu sezonu jest to bardzo prawdopodobne. To samo źródło przekonuje, że jednym z głównych kandydatów Bawarczyków jest Jose Mourinho. Mało tego, sam Portugalczyk również wyczekuje telefonu z Niemiec. Rozpoczął już nawet naukę języka. Dla The Special One propozycja z Bayernu z pewnością byłaby wyjątkowa. Rywalizował już z sukcesami w takich ligach, jak angielska, hiszpańska, włoska czy portugalska. Nie próbował jeszcze swoich sił w Bundeslidze.
61-latek pozostaje bezrobotny, odkąd w połowie stycznia zwolniła go AS Roma. Jak dotąd odrzucił wszystkie propozycje pracy, w tym te płynące z Arabii Saudyjskiej.
Czytaj więcej: Gwiazda FC Barcelony powinna wylecieć z boiska. Duża kontrowersja w meczu La Ligi.
Komentarze