Latem w Bayernie dojdzie do zmian na pozycji prawego obrońcy. Mistrz Niemiec chce, aby klub opuścił Bouna Sarr, który nie spełnił oczekiwań.
- Bayern w letnim oknie transferowym chce sprowadzić nowego prawego obrońcę
- Wobec tego klub ma opuścić Bouna Sarr
- Senegalczyk nie jest mile widziany w drużynie
W Monachium mają już plan
Piłkarze Bayernu zmierzają po kolejne mistrzostwo Niemiec z rzędu. Monachijczycy nad drugą w tabeli Borussią Dortmund mają dziewięć punktów przewagi. Ponadto zespół Juliana Nagelsmanna stracił najmniej goli w całej lidze. Nie oznacza to jednak, że wszystko funkcjonuje świetnie.
W dzisiejszych realiach futbolu bardzo ważni dla trenerów są prawi obrońcy/wahadłowi, którzy są bardzo szybcy, wytrzymali oraz potrafią grać w obronie i ataku. Bayernowi brakuje takiego gracza. Benjamin Pavard ma predyspozycje do grania na środku, a nie boku defensywy.
Oczekiwań w Bayernie zdecydowanie nie spełnił zaś Bouna Sarr. Senegalczyk trafił do Monachium z Marsylii w październiku 2020 roku za osiem milionów euro. Jego przygoda w Niemczech to jednak rozczarowanie. W tym sezonie rozegrał 12 meczów, ale na murawie spędził niespełna 200 minut.
Bayern ma plan na wzmocnienie prawej obrony. Zakłada on sprzedaż Sarra, chociaż dotychczas nie wzbudził on zainteresowania. Jego agent działa jednak w tym temacie. Nowym bocznym defensorem mistrza Niemiec ma być Noussair Mazraoui z Ajaxu, którego umowa wygaśnie z końcem czerwca. Marokańczyk rzekomo jest dogadany z Bayernem.
Czytaj także: Hertha – Union. Chaos przekładany marazmem w Starej Damie
Komentarze