Jak donosi La Gazetta dello Sport, Bayern Monachium zamierza odesłać w tym miesiącu Douglasa Costę do Juventusu. Piłkarz ten nie ma miejsca w składzie mistrzów Niemiec i trener Hansi Flick uznał, że jest mu niepotrzebny.
Reprezentant Brazylii występował w Bayernie w latach 2015-2017, po czym przeniósł się do Juventusu. Z Turynu do Bundesligi wrócił na początku obecnego sezonu na zasadzie wypożyczenia. Miało trwać ono 12 miesięcy, ale wygląda na to, że Douglas Costa już w styczniu zostanie odesłany do Turynu.
Odkąd Costa zjawił się w Bayernie rozegrał tylko 614 minut. Więcej na boisku przebywa nawet 17-letni Jamal Musiala i to na niego woli stawiać trener Hansi Flick. W meczu Pucharu Niemiec przeciwko Kiel Duglas Costa wszedł na murawę na ostatni kwadrans, a od pierwszej minuty grali Musiala, Gnabry i Sane. W ostatnim meczu ligowym przeciwko Freiburgowi Brazylijczyk nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.
Trener pytany po zawodach o nieobecność Costy, odparł: – Mamy wielu klasowych zawodników i naprawdę mam w kim wybierać. Jako trener nie mogę zadowolić każdego z nich. Liczba miejsc jest ograniczona.
Kierunek Premier League
Gdyby nie pandemia koronawirusa Douglas Costa nie mógłby wrócić do Turynu, by następnie trafić w styczniu do innego klubu. Wcześniej rozegrał bowiem dwa mecze dla Starej Damy. Najnowsze regulacje FIFA wprowadzone przez COVID-19 umożliwiłyby mu jednak grę dla trzeciego klubu w tym sezonie.
Problemem mogłyby być jedynie zarobki, które zniechęcą wielu chętnych. Brazylijczyk zarabia bowiem 6 milionów euro na sezon. La Gazetta dello Sport donosi jednak, że są spore szanse, że Juventusowi uda się wysłać Costę na kolejne wypożyczenie. Interesują się nim dwa kluby z Anglii – Wolverhampton i Manchester United.
Komentarze