- Florian Wirtz latem 2024 roku będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych pomocników w Europie
- Z walki o Niemca odłączyła się FC Barcelona
- Bayer Leverkusen będzie oczekiwał za podopiecznego ponad sto milionów euro
Bayern znów osłabi ligowego rywala? Barcelona rezygnuje z Wirtza
Florian Wirtz notuje świetny początek sezonu, zresztą jak cały zespół Bayeru Leverkusen. Jeszcze przed startem tej kampanii wiadomo było, że młody pomocnik niebawem zostanie bohaterem głośnego transferu. Jego potencjał nie podlega najmniejszej dyskusji. Niemieckie media sugerują, że Aptekarze zamierzają sprzedażą podopiecznego pobić swój rekord transferowy. Obecnie dzierży go Kai Havertz, który w 2020 roku dał na sobie zarobić 80 milionów euro.
Wirtzem interesuje się każdy wielki zespół Europy. Jak jednak donosi kataloński Sport, FC Barcelona zrezygnowała już z prób kupna 20-latka. Nie, żeby nie marzyła o takim transferze, zwłaszcza, że sam piłkarz deklarował swoje przywiązanie do bordowo-granatowych barw. Finansowo klub nie będzie jednak w stanie rywalizować z innymi tuzami. Według niemieckiego Sportu, taki obrót spraw decyduje o tym, że obecnie faworytem do sprowadzenia pomocnika jest Bayern Monachium. 20-latek może zatem dołączyć do galerii graczy, których kupnem Bawarczycy osłabiali bezpośrednich rywali.
Wirtz rozegrał w tym sezonie dziesięć spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich trzy bramki i cztery asysty.
Zobacz też: Barcelona chce 22-latka. Niedawno był jej katem.
Komentarze