Josko Gvardiol był jednym z najjaśniejszych punktów reprezentacji Chorwacji podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Obrońca RB Lipsk od dłuższego czasu łączony jest z przenosinami do wielkiego klubu. Na temat plotek łączących stopera z Bayernem Monachium wypowiedział się dyrektor sportowy klubu – Hasan Salihamidzic.
- Josko Gvardiol zaimponował swoimi występami na mundialu w Katarze
- Chorwat wkrótce może zmienić barwy klubowe
- O jego transfer stara się Bayern, choć nastąpi to prawdopodobnie dopiero latem
Bayern nie planuje zimą sprowadzać środkowego obrońcy
Mundial w Katarze pozwolił wielu młodym zawodnikom na wypromowanie się, a skorzystał z tego w szczególności Josko Gvardiol. Środkowy obrońca reprezentacji Chorwacji ma za sobą bardzo udany turniej, a przez wielu dziennikarzy wskazywany był on jako najlepszy środkowy obrońca rozgrywek. Został on również najmłodszym strzelcem na mundialu w historii kadry Ognistych.
Gvardiol jeszcze przed mundialem łączony był z przenosinami do topowego europejskiego klubu. Jako faworyt do sprowadzenia stopera RB Lipsk wskazywany był Bayern Monachium. Dyrektor sportowy Bawarczyków zaprzecza jednak, jakoby klub miał zimą starać się o wzmocnienia na pozycji środkowego obrońcy.
– Nie planujemy żadnych transferów środkowych obrońców w styczniu. Na tej pozycji jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni. Mamy de Ligta, Upamecano i Lucasa Hernandeza – trzech topowych defensorów. Mamy też Josipa Stanisicia – stwierdził Hasan Salihamidzic.
Deklaracja działacza Die Roten może być równoznaczna, z tym że Bayern dopiero latem ruszy po Gvardiola. No chyba, że Bawarczyków postanowi ubiec inny klub. Oprócz nich piłkarzem mocno interesują się również Chelsea i Real Madryt. Byki wpisały w kontrakt zawodnika klauzulę odstępnego opiewającą na 110 milionów euro.
Czytaj dalej: Bayern wspiera swojego zawodnika po rasistowskich atakach
Komentarze