Barcelona ma zbyt wielu pomocników
Barcelona pracuje nad wzmocnieniami kadry po sezonie. Choć Hansi Flick walczy ze swoim zespołem o najwyższe cele, brakuje mu kilku zawodników, którzy przyczyniliby się do jeszcze lepszych wyników. Jednym z celów na lato jest wzmocnienie ofensywy, tak aby Raphinha czy Lamine Yamal mogli czasem odpocząć. Na liście życzeń Deco znajduje się Luis Diaz, który uchodzi za realnego kandydata. Gwiazdor Liverpoolu mógłby zmienić otoczenie za około 75 milionów euro. W Katalonii wierzą, że są w stanie sprostać finansowym oczekiwaniom i opłacić ten kosztowny transfer.
Oczywiście najpierw trzeba zarobić, więc kibice po sezonie powinni spodziewać się także odejść. Władze klubu są zdania, że w kadrze jest na tyle wielu pomocników, że rozstanie z jednym z nich nie byłoby problemem. Nietykalny jest jedynie Pedri, natomiast Barcelona może rozważyć oferty za takich graczy, jak Gavi, Frenkie de Jong, Marc Casado czy Fermin Lopez. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się Holender, który w dalszym ciągu nie przedłużył wygasającej w 2026 roku umowy.
Zobacz również: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Możliwe są także roszady w defensywie. Barcelona wiąże wielkie nadzieje z Pau Cubarsim, a Inigo Martinez to podstawowy obrońca dla Flicka. Niepewni przyszłości w Katalonii są za to Ronald Araujo, Andreas Christensen oraz Eric Garcia. Blaugrana jest gotowa pożegnać każdego zawodnika, który nie pełni w drużynie niemieckiego szkoleniowca znaczącej roli.
Komentarze