De Jong nie ma przyszłości w Barcelonie?
Frenkie de Jong stał się dla Barcelony sporym problemem. Aktualnie zmaga się z problemami zdrowotnymi, których nabawił się jeszcze przed startem Euro 2024. Hansi Flick nie mógł więc liczyć na niego w okresie przygotowawczym, więc postawił na innych zawodników, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony. Rozkwit formy chociażby 17-letniego Marca Bernala skłonił włodarzy klubu do podjęcia decyzji o zmianie priorytetów transferowych. Do tej pory jednym z najważniejszych celów było pozyskanie nowego środkowego pomocnika, lecz Flick jest gotowy zaufać wychowankom. Jak to wpłynie na rolę Holendra w drużynie?
Faktem jest, że de Jong pobiera obecnie w Barcelonie największe wynagrodzenie. Klub jest więc otwarty na sprzedaż 27-latka, zwłaszcza mając na uwadze jego niepewną sytuację kontraktową. Umowa obowiązuje tylko do połowy 2026 roku i zawodnik nie daje sygnałów, aby był zainteresowany jej przedłużeniem. Istnieje więc realne ryzyko, że Blaugrana w niedalekiej przyszłości straci go za darmo.
Aby uniknąć tak dużych strat finansowych, plan Barcelony zakłada potencjalną sprzedaż holenderskiego pomocnika. Matteo Moretto informuje, że został on wyceniony na 60 milionów euro. Problem w tym, że nawet zainteresowany transferem Manchester United nie zamierza płacić tak dużych pieniędzy. Optymizmem nie napawa również postawa samego de Jonga, który nie chce wyprowadzać się z Katalonii. W kolejnych tygodniach Barcelona z pewnością spróbuje przekonać go do zmiany decyzji.
Barcelona powinna sprzedać de Jonga?
- Tak
- Nie
Komentarze