Rafael Leao chciałby trafić do Barcelony
FC Barcelona odzyskuje dawny blask pod wodzą Hansiego Flicka. Doskonałym potwierdzeniem tych słów jest środowe zwycięstwo z Bayernem Monachium różnicą aż trzech bramek. Mimo tego władze Dumy Katalonii planują kolejne ważne ruchy na rynku transferowym, zdając sobie sprawę, że kadra drużyny nie należy do najsilniejszych.
Flick zupełnie odmienił styl gry drużyny i poprawił wyniki, ale jednocześnie nie ma pełnego komfortu w doborze kadry meczowej. Niemiec często musi korzystać z młodych piłkarzy, którzy stawiają dopiero swoje pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Jednym z problemów jest tak zwana głębia składu, czyli brak jakościowych zmienników na kilku pozycjach.
Barcelona naturalnie chciałaby wypełnić te luki, ale oprócz tego planuje jeden spektakularny transfer. Według serwisu El Nacional władze Dumy Katalonii zrezygnowały z zakontraktowania Nico Williamsa i wolą się skupić na innej gwieździe, a dokładniej na Rafaelu Leao z Milanu. Ponoć Portugalczyk wyraził zgodę na przenosiny do Barcy, nakazując swojemu agentowi rozpoczęcie działań w tym kierunku.
Joan Laporta i Deco mieli już dostać pierwszy telefon od przedstawiciela mediów, który ma świetne relacje z Rafaelem Leao. Co ciekawe, temat transferu Portugalczyka pojawił się w biurach na Camp Nou już kilka miesięcy temu. Natomiast teraz znacznie atrakcyjniejsza ma być kwota całej transakcji, bo wysoce prawdopodobne, że nie przekroczy 70 milionów euro.
Czytaj dalej: Media: Tchouameni mógł opuścić Real. Ancelotti chce inną gwiazdę
Komentarze