Barcelona odrzuciła Aureliena Tchouameniego
Aurelien Tchouameni od 2022 roku reprezentuje barwy Realu Madryt. Francuz znajduje się w ścisłej czołówce defensywnych pomocników świata, co potwierdza jego wartość rynkowa, która obecnie wynosi ona 100 milionów euro. W barwach Królewskich 24-latek rozegrał do tej pory 103 mecze, notując w nich trzy bramki i pięć asyst. Największym sukcesem z zespołem z Santiago Bernabeu jest bez wątpienia zwycięstwo w Lidze Mistrzów w sezonie 2023/2024.
300 zł za wygraną FC Barcelony z Celtą!
|
Sprawdzam bonus! |
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Jak się jednak okazuje, Tchouameni mógł grać w drużynie odwiecznego rywala Realu Madryt. Mowa oczywiście o FC Barcelonie, której skauci byli obecni na kilku meczach Francuza, gdy ten grał w AS Monaco. Ponoć sam Cesc Fabregas zalecał kierownictwu Blaugrany pozyskanie pomocnika.
Natomiast odmienne zdanie mieli niektórzy skauci. Bojan Krkić senior przyznał w rozmowie z Cadena SER, że bywał na meczach Francuza, ale nie mógł się do niego przekonać z jednego względu. Mianowicie Tchouameni nie wykazywał się odpowiednią kreatywnością.
– Byłem u niego dwa lub trzy razy na meczach przeciwko PSG i Olympique Marsylia. To samo zawsze pisałem w swoich raportach: siła, siła, podania, agresywność w kryciu – czasem przesadna. Ale mało kreatywności, jak na grę w dużym klubie – powiedział Krkić.
*Reklama
Oglądaj wszystkie mecze La Liga ZA DARMO w STS TV. Załóż konto z kodem promocyjnym GOAL
Sprawdź18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Te cechy nadal można zaobserwować w grze Francuza. Natomiast jego ogólna jakość jest na światowym poziomie i być może Barcelona nieco żałuje, że nie spróbowała go pozyskać.
Czytaj dalej: Man Utd rozmawia z gwiazdą. Niedawno kosztowała 95 mln euro
Komentarze