FC Barcelona planuje wzmocnić trzy pozycje
FC Barcelona od dawna planuje wzmocnienie ataku o kreatywnego lewoskrzydłowego. Obecny trójząb ofensywy – Raphinha, Lewandowski i Lamine Yamal – sprawdza się doskonale, ale kontuzje, jak ta Yamala, uświadomiły klubowi, że potrzeba wsparcia. Wśród głównych kandydatów wymienia się Khvichę Kvaratskhelię z Napoli. Gruzin, znany ze swojej dynamiki, jest zainteresowany grą dla Barcelony, ale negocjacje nie będą łatwe – Napoli żąda za niego aż 130 milionów euro, choć sam zawodnik stara się obniżyć tę kwotę do 80 milionów.
Zobacz również: Wchodzi Robert Lewandowski i zmiata wszystkich z planszy
Kolejną opcją jest Rafa Leao z Milanu. Barcelona była nim zainteresowana już latem, lecz cena pozostaje wyzwaniem. Portugalczyk jest chętny do zmiany klubu, ale Barcelona obawia się wysokich kosztów transferu. Nico Williams z Athletic Bilbao nadal jest na radarze Dumy Katalonii, choć po nieudanych negocjacjach w zeszłym roku relacje z zawodnikiem nieco się ochłodziły.
Barcelona zamierza również wzmocnić pozycję bocznych obrońców. Na prawej stronie świetnie radzi sobie Jules Kounde, lecz klub poszukuje młodego zawodnika, który doda głębi składu. Jednym z rozważanych piłkarzy był Marc Pubill z Almerii, jednak z uwagi na ograniczenia finansowe transfer nie doszedł do skutku. Wciąż monitorowani są młodzi gracze o dużym potencjale.
Na lewej stronie rywalizacja dla Alejandro Balde również jest pożądana. W grę wchodzi ściągnięcie gracza światowego formatu, takiego jak Alphonso Davies z Bayernu Monachium. Davies mógłby znacząco podnieść konkurencję na tej pozycji, jednak wysoka cena oraz zainteresowanie Realu Madryt mogą utrudnić realizację tego transferu.
Davies w 2025 leci za free. Zdecydowanie zbyt wysoka cena 😀