Barcelona wyciągnie gwiazdy Liverpoolu, Bayernu czy Manchesteru City?
Barcelona wciąż znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Co prawda, poprawia się ona z sezonu na sezon, dzięki czemu klub mógł tego lata kupić za bardzo duże pieniądze Daniego Olmo, ale do ideału dalej brakuje. Nie może to jednocześnie wpłynąć na poziom sportowy, dlatego podczas przyszłorocznego letniego okienka Blaugrana skupi się na sprowadzeniu piłkarzy w ramach transferów bezgotówkowych. Interesują ją rynkowe okazje, a takich na pewno nie zabraknie.
Media dość intensywnie rozpisują się w temacie potencjalnej przeprowadzki Jonathana Davida do Katalonii. Barcelona upatruje go jako rywal, a docelowo również następca Roberta Lewandowskiego. Nie jest oczywiście wymarzonym wyborem, ale ekonomicznie dużo lepszym niż chociażby Erling Haaland. Wzmocnienie linii ataku to tylko jeden z kilku celów na najbliższe miesiące. Barcelona szuka także opcji na skrzydła, boki obrony i do środka pola.
“Sport” wymienia pokaźne grono zawodników z najwyższej półki, którzy mogliby w przyszłym roku zasilić szeregi Dumy Katalonii. Są wśród nich między innymi Joshua Kimmich, Leroy Sane, Alphonso Davies, Jonathan Tah, Kevin de Bruyne, Thomas Partey czy Mohammed Salah. Wszystkim wygasają kontrakty, choć oczywiście ich sytuacje są zupełnie różne. Bayern Monachium liczy na przedłużenia umów ze swoimi gwiazdami, podobnie zresztą jak Liverpool. Bayer Leverkusen ma natomiast świadomość, że nie uda się zatrzymać Taha, który liczy na hitowy transfer do jednego z europejskich gigantów.
Komentarze