Barcelona wciąż może się wzmocnić. Na radarach ciekawe nazwiska

Barcelona sprowadziła latem jedynie Daniego Olmo. Nie stać ją było na kolejne transfery, ale nie wyklucza wzmocnień mimo zamkniętego okienka. Ma na radarze piłkarzy bez kontraktów - informuje "Mundo Deportivo".

Joan Laporta
Obserwuj nas w
fot. Independent Photo Agency / Alamy Na zdjęciu: Joan Laporta

Barcelona szuka dalej. Możliwe wzmocnienia z wolnego rynku

Barcelona miała tego lata bardzo ambitne plany transferowe. Początkowo wydawało się, że priorytetem będzie sprowadzenie nowego skrzydłowego, bowiem na szczycie listy życzeń znajdował się Nico Williams. W grę wchodziło również pozyskanie defensywnego pomocnika, który miał zostać docelowym następcą Sergio Busquetsa. Duma Katalonii była łączona z kolejnymi wypożyczeniami Joao Felixa oraz Joao Cancelo, natomiast koniec końców zdecydowała się tylko na jeden transfer – Daniego Olmo. Aby móc zarejestrować Hiszpana, pożegnała chociażby Vitora Roque czy Ilkaya Gundogana, osłabiając kadrę.

POLECAMY TAKŻE

Blaugrana zrezygnowała dodatkowo z awaryjnych ruchów pod koniec letniego okienka. Nie oznacza to jednak, że w najbliższym czasie się nie wzmocni. Wciąż można sprowadzać zawodników bez kontraktów, a ciekawych nazwisk na rynku nie brakuje. “Mundo Deportivo” sugeruje, że Duma Katalonii może zdecydować się na taki ruch, widząc potrzebę poprawy jakości kadry na którejś z pozycji. Kontuzja Marca Bernala może skłonić do pozyskania nowego środkowego pomocnika, a najpoważniejszym kandydatem zdaje się być Adrien Rabiot. Francuz ostatnio odrzucił propozycję Milanu i dalej czeka na nowy klub.

Wśród piłkarzy bez klubów są także chociażby Memphis Depay, Joel Matin, Ivan Perisić czy Wissam Ben Yedder. Największą bolączką Barcelony jest natomiast w tej chwili środek pola, bowiem niedysponowani wciąż są Gavi i Frenkie de Jong.

Komentarze