Temat transferu Roberta Lewandowskiego do Barcelona nie znika z hiszpańskich mediów. Według informacji dziennikarza Gerardo Moreno, dyrektor katalońskiego klubu Mateu Alemany spotkał się na kolacji z menedżerem reprezentanta Polski Pini Zahavim. Tematem był oczywiście możliwy transfer napastnika Bayernu Monachium do klubu z Camp Nou.
- W tym tygodniu doszło do spotkania menedżera Roberta Lewandowskiego z dyrektorem Barcelony Mateu Alemany’m
- Kataloński klub poznał oczekiwania finansowe oraz kontraktowe polskiego napastnika
- Pini Zahavi podczas zbliżającego się spotkania z władzami Bayernu prawdopodobnie przedstawi ofertę Barcelony dla kapitana reprezentacji Polski
Barcelona poznała oczekiwania Lewandowskiego
Jak informuje Mundo Deportivo, przedstawiciele Barcelony gorączkowo pracują już nad letnim oknem transferowym i kształtem drużyny na przyszły sezon. W ostatnich dniach doszło do przyśpieszenia negocjacji w sprawie przedłużenia kontraktu z Ousmane Dembele, ale to nie jedyny temat, którym zajmowali się przedstawiciele Barcelony.
Według informacji dziennikarza Gerardo Moreno, w środę w jednej z restauracji w Barcelonie doszło do spotkania dyrektora Barcelony Mateu Alemany’ego z Pinim Zahavim, który reprezentuje interesy Roberta Lewandowskiego. Celem spotkania było poznanie przez kataloński klub oczekiwań finansowych i kontraktowych polskiego napastnika, jeżeli ten zdecyduje się na opuszczenie Bayernu.
Jak informuje Mundo Deportivo 33-letni obecnie Lewandowski chciałby podpisać trzyletni kontrakt, na co prawdopodobnie Barcelona nie będzie gotowa przystać. Duma Katalonii jest natomiast przygotowana na wyłożenie około 30-35 milionów euro za kapitana reprezentacji Polski.
Tymczasem niemiecki Bild informował w tym tygodniu, że wkrótce dojdzie również do spotkania Zahaviego z przedstawicielami Bayernu. W jego trakcie menedżer Lewandowskiego ma przedstawić klubowi z Monachium ofertę na transfer swojego klienta. Wszystko wskazuje na to, że będzie to właśnie propozycja Barcelony.
Zobacz także: Agent Lewandowskiego spotka się z szefami Bayernu Monachium
Komentarze