Florian Wirtz nie trafi do Barcelony
FC Barcelona od wielu lat boryka się z poważnymi problemami finansowymi, które regularnie utrudniają rejestrowanie nowych zawodników. W letnim okienku transferowym na Camp Nou dołączył Dani Olmo, jednak proces jego rejestracji był skomplikowany i długo pozostawał niepewny. Przez długi czas ważyły się losy byłego piłkarza RB Lipsk, a klub musiał stawić czoła finansowym wyzwaniom.
Florian Wirtz, który swoim talentem zachwyca piłkarski świat, znalazł się na celowniku Dumy Katalonii. Bayer Leverkusen wycenił 21-letniego reprezentanta Niemiec na 150 milionów euro, co w obliczu obecnych problemów finansowych Barcelony stanowi kwotę poza jej zasięgiem.
Z uwagi na konkurencję ze strony takich potęg jak Real Madryt, Manchester City i Bayern Monachium, szanse Barcelony na pozyskanie Wirtza znacząco maleją. Wspomniane kluby dysponują znacznie większą stabilnością finansową. To daje tym klubom przewagę w wyścigu o podpis utalentowanego Niemca. Są one w stanie sprostać wysokim wymaganiom mistrzów Niemiec.
Wirtz zadebiutował w bieżącym sezonie w Lidze Mistrzów, błyskawicznie zdobywając dwa gole w meczu przeciwko Feyenoordowi Rotterdam. Niemiecki zawodnik ma kontrakt z Bayerem Leverkusen obowiązujący do końca czerwca 2027 roku.
- Sprawdź także: Milik poddany operacji. Juventus podaje szczegóły
Komentarze